Kane z przełamaniem. W końcu nie z 11. metra
Harry Kane to niekwestionowana gwiazda Bayernu Monachium, jednak od dłuższego czasu Anglik prezentował się poniżej oczekiwań. Wprawdzie 31-latek w czterech spotkaniach poprzedzających mecz z Freiburgiem zanotował dwa gole i asystę, ale dwukrotnie trafiał do siatki z rzutów karnych. Były zawodnik Tottenhamu nie zdobył bramki z gry od… 22 listopada.
Przełamanie nastąpiło dopiero dwa miesiące później! W 15. minucie rywalizacji na Europa-Park Stadion Kane skorzystał z dogrania Erica Diera i pokonał Noaha Atubolu. Jak zauważył Marcin Borzęcki z Viaplay, “to pierwsze trafienie w historii Bundesligi, które padło po podaniu Anglika (Dier) i strzale Anglika (Kane)”.
Wideo: Harry Kane zmasakrował rywala! Wybitnie to zrobił napastnik Bayernu
W 54. minucie prowadzenie Bawarczyków powiększył Kim Min-Jae. Freiburg opowiedział w 68. minucie za sprawą gola Matthiasa Gintera. Jednak gospodarzy nie było stać na więcej i Bayern wygrał 2:1. Po 19 kolejkach Bundesligi Die Roten mają na koncie 48 punktów i przewodzą ligowej stawce. Ich przewaga nad Bayerem Leverkusen to sześć oczek.
Harry Kane z 17 bramkami plasuje się na czele klasyfikacji strzelców. Drugie miejsce z 15 golami zajmuje Omar Marmoush, który już nie poprawi swojego dorobku. Egipcjanin przeniósł się do Manchesteru City.
Komentarze