- Harry Kane nie ma sobie równych na niemieckich boiskach
- Napastnik Bayernu zaliczył piorunujący start w nowej lidze
- Tak dobrych statystyk na tym etapie sezonu nie miał nawet Erling Haaland
Kane rządzi w Bundeslidze. Haaland zostawiony w tyle
Bayern minionego lata zapłacił 100 milionów euro, aby ich barwy reprezentował Harry Kane. Mistrz Niemiec potrzebował światowej klasy napastnika, a Anglik okazał się strzałem w dziesiątkę.
Bawarczycy są liderem Bundesligi. Na swoim koncie mają 13 punktów. W piątej kolejce rozbili VFL Bochum 7:0. Formą błysnął Kane, który skompletował hat-tricka i zaliczył dwie asysty.
Portal OptaFranz wyliczył, że Kane był zaangażowany w 10 goli (7 bramek i 3 asysty) w pierwszych pięciu kolejkach. Odkąd strona ta zbiera statystyki, żaden gracz Bundesligi nie osiągnął takiego dorobku. Erling Haaland podczas gry w BVB w pięć meczów wypracował 8 goli dla zespołu.
Komentarze