Jakub Kamiński w meczu Wolfsburg – Bayern, strzelił pierwszego gola w Bundeslidze. Polak wierzy, że to dopiero początek jego dobrych występów.
- Jakub Kamiński błysnął formą przeciwko Bayernowi
- Polak strzelił gola mistrzowi Niemiec
- 20-latek uważa, że może dawać Wolfsburgowi jeszcze więcej
Kamiński czuje niedosyt po Bayernie
Wolfsburg przegrywał z Bayernem już 0:3. Wtedy na boisko wszedł Jakub Kamiński. Polak wydatnie pomógł uwierzyć drużynie, że nie wszystko stracone. 20-latek strzelił gola i natchnął zespół do walki. Finalnie jego zespół uległ monachijczykom 2:4, czego bardzo żałuje Kamiński.
– W drugiej połowie mieliśmy bardzo dużo okazji. Mieliśmy dużo szans, żeby ten mecz przynajmniej wyrównać. Ja się cieszę, długo czekałem na tę pierwszą bramkę w Bundeslidze. Cieszę się, że jest ona przeciwko Bayernowi, bo to jest najlepszy zespół w Niemczech. Cieszę się, że ona przyszła. Liczę na to, że będą kolejne, że będę pomagał zespołowi. Cieszę się z tego, bo udowodniłem, że zasługuję na to, aby grać w pierwszej jedenastce – skomentował Kamiński w Viaplay po meczu z Bayernem. Polak przeciwko mistrzowi Niemiec zdobył debiutancką bramkę w Bundeslidze. To ma być dopiero początek dobrych występów 20-latka.
– Stać mnie na zdecydowanie więcej. Jestem ambitną osobą. Nie powiedziałbym, że jestem zadowolony. Na pewno jestem zadowolony z minut, które dostaję, bo nie pamiętam kiedy Polak miał takie wejście do Bundesligi. Cieszę się, ze te minuty dostaję. Staram się odwdzięczać trenerowi, chłopakom z drużyny za zaufanie. Liczę na to, że ta forma będzie cały czas zwyżkować i z tym przyjdą liczby i nasza dobra pozycja w tabeli – uważa skrzydłowy Wolfsburga, który w Bundeslidze ma także trzy asysty.
Czytaj także: Kamiński błysnął w hicie Bundesligi. Bayern odzyskał fotel lidera
Komentarze