Julian Nagelsmann już w piątek wieczorem zadebiutuje w roli trenera Bayernu Monachium. Niemiec zjawił się na konferencji prasowej, na której zdradził kilka szczegółów odnośnie pracy w nowym miejscu. Nie zabrakło też szpilki wbitej w PSG, ponieważ 34-latek nie rozumie w jaki sposób paryżanie przeszli przez finansowe “fair-play”, podpisując Lionela Messiego.
- Julian Nagelsmann jest zdziwiony, w jaki sposób PSG przestrzegało w ostatnim czasie finansowe “fair-play”
- Trener Bayernu zdradził również odczucia, które towarzyszą mu przed startem Bundesligi w roli trenera Bayernu Moachium
Trener Bayernu Monachium wbił szpilkę PSG
Julian Nagelsmann szczerze przyznał, że nie jest w stanie pojąć w jaki sposób Paris Saint-Germain przeszło przez finansowe “fair-play”, sprowadzając do klubu tyle klasowych piłkarzy w ostatnim czasie i do tego wszystkiego sfinalizowali jeszcze operację z Messim. Co więcej, Niemiec jest pierwszym trenerem, który głośno oraz publicznie skrytykował nierówności na rynku transferowym.
– Zupełnie nie rozumiem, jak w kontekście dzisiejszych przepisów został dopięty ostatni transfer z Leo Messim. To przecież nie tylko opłata za przelew. W tym wszystkim jest też drugie dno – rozpoczął Nagelsmann.
– Od czasu do czasu przecieram oczy ze zdumienia, jak to wszystko działa. Dla mnie to jest nierealne. Myślę, że jest tutaj wiele tajemnic, z których zwisa cały szczurzy ogon – dodał.
Ligowy debiut Nagelsmanna już w piątek
W piątek wieczorem Bayern Monachium zmierzy się na wyjeździe z Borussią M’gladbach. To oznacza, że nadszedł czas na oficjalny debiut Juliana Nagelsmanna w roli trenera Bawarczyków w Bundeslidze. Były już szkoleniowiec RB Lipsk przygotował kilka nowinek taktycznych, które stopniowo będzie wdrażał w trakcie sezonu 2021/22.
– Jestem szczęśliwy i podekscytowany. Przygotowanie często charakteryzuje się tym, że nie zawsze otrzymujesz bezpośrednią informację zwrotną z pracy o statusie zespołu. Dlatego zawsze jest ekscytujące, gdy się zaczyna działać w nowym otoczeniu. Nasze przygotowania również podlegały specjalnym wymogom, ponieważ wielu graczy odbyło razem tylko osiem lub dziewięć sesji. Dlatego jest to mieszanka oczekiwań i podekscytowania obecnym stanem i tym, jak dobrze zaczynamy sezon – stwierdził trener.
Nagelsmann odpowiedział również na temat związany z transferem Marcela Sabitzera oraz zdradził, co odczuwał, gdy kontuzji doznał Benjamin Pavard.
– Znam Marcela bardzo, bardzo dobrze. Jest świetnym graczem. Ale nie komentujemy poszczególnych nazwisk krążących w naszym zainteresowaniu. Zamiast tego badamy rynek. Pracujemy nad tym z czystym sumieniem – zapewnił.
– Żal mi Pavarda, bo tak dobrze grał w przygotowaniach. Był żywy, w bardzo dobrym humorze, szybko łapał moje polecenia. Był graczem, którego planowałem wystawić od 1. kolejki. Nie wiemy dokładnie, jak długo potrwa jego powrót do zdrowia. To zależy od procesu gojenia i bólu. Ale mamy w składzie takich zawodników jak Bouna Sarr, Niki Suele i Josip Stanisic, którzy mogą go zastąpić – zakończył.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Przeczytaj również: Bayern w okresie przejściowym, Lewandowski wciąż podporą zespołu
Komentarze