Trener Eintrachtu Frankfurt Adi Huetter nie ukrywał ogromnej radości po wyeliminowaniu Benfiki Lizbona w ćwierćfinale rozgrywek Ligi Europy.
Orły z Hesji w rewanżu przed własną publicznością pokonały słynny zespół z Portugalii 2:0, odrabiając straty z pierwszej konfrontacji, zakończonej wyjazdową porażką 2:4.
– Chłonęliśmy emocje fanów. To był niezapomniany wieczór – wyznał Huetter w rozmowie z oficjalnym serwisem pięciokrotnych triumfatorów Pucharu Niemiec.
– To był bardzo mocny występ mojego zespołu. Jestem bardzo dumny z piłkarzy, bo zasłużyli sobie na ten awans – podkreślił opiekun Eintrachtu.
– Zagraliśmy doskonale i stworzyliśmy idealny wieczór. Pragnę szczególnie pochwalić dwóch zawodników, czyli Simona Falette i Ante Rebica, który był najlepszy na boisku. Simon ucieleśniał natomiast wszystkie cechy, które nas wyróżniały – kontynuował Huetter.
– Chelsea jest faworytem półfinału, ale wspierać nas będzie dwunasty zawodnik w postaci wspaniałych kibiców – dodał szkoleniowiec zespołu z Hesji.
Komentarze