Erling Haaland to w ostatnim czasie zawodnik łączony przez media z różnymi klubami. Norweg według niektórych głosów znajduje się także na liście życzeń Bayernu Monachium. Głos w tej sprawie zabrał dyrektor generalny Bawarczyków.
Haaland typowany na następcę Lewandowskiego
Erling Haaland to jeden z najszybciej rozwijających się młodych piłkarzy. Mimo 20 lat może pochwalić się już 34 golami w Bundeslidze i 20 trafieniami w Lidze Mistrzów. Chociaż napastnik ma kontrakt z Borussią Dortmund ważny do 2024 roku, to nie brakuje doniesień związanych z tym, że Norweg może już latem tego roku zmienić pracodawcę.
Czy Haaland może zostać następcą Lewego w Bayernie? Monachijski klub słynie z tego, że ściąga do siebie wyróżniających się zawodników w lidze niemieckiej. Stanowisko w sprawie przedstawił jeden z przedstawicieli mistrzów Niemiec.
Jasne stanowisko ws. plotek dotyczących Norwega
– Nie wiem, skąd biorą się tego typu plotki. Mogę jedynie powiedzieć, że mamy najlepszego piłkarza świata w swoich szeregach. Robert Lewandowski ma kontrakt ważny do 2023 roku. Mając świadomość tego, jak profesjonalnie się prowadzi, jak trenuje, to jestem przekonany, że jeszcze daleko mu do końca kariery – mówił Karl-Heinz Rummenigge w rozmowie ze Sport Bildem.
Były reprezentant Niemiec został zapytany wprost, czy fakt, że Polak jest w Bayernie, sprawia, że w klubie nie ma miejsca dla Erlinga Haalanda. Rummenigge unikał jednak jednoznacznej odpowiedzi. – Jak powiedziałem mamy u siebie najlepszego piłkarza świata – Roberta Lewandowskiego, który jest u szczytu kariery – rzekł Niemiec.
Polski i norweski napastnik rywalizują o koronę króla strzelców ligi niemieckiej. Aktualnie sytuacja wygląda tak, że Lewy ma na swoim koncie 35 trafień. Z kolei 21 goli strzelił w tej kampanii Haaland. Do końca sezonu Bundesligi do rozegrania pozostało jeszcze osiem kolejek.
Komentarze