Bayern Monachium nie zagrał wybitnego spotkania przeciwko Greuther Furth. Bawarczycy triumfowali jednak 3:1. Tym razem gola nie strzelił Robert Lewandowski, który przerwał serię meczów w Bundeslidze ze zdobytą bramką.
Komfortowy wynik do przerwy
Bayern potrzebował nieco ponad pół godziny na to, aby mieć komfortowy wynik z Greuther Furth. Po dziesięciu minutach na listę strzelców wpisał się Thomas Mueller. Poźniej wyczyn ten powtórzył Joshua Kimmich, któremu asystował Leroy Sane.
To nie był dzień Lewandowskiego
Bawarczycy nie zachwycili formą w piątkowym meczu. Nie dążyli do podwyższenia prowadzenia, na co wpłynął fakt, że grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę zobaczył Benjamin Pavard. Dobrego dnia nie miał również Robert Lewandowski, który zagrał poniżej zazwyczaj prezentowanego poziomu. Finalnie Bayern wygrał 3:1. Samobójczą bramkę zdobył bowiem Sebastian Griesbeck. Jedynego gola dla beniaminka strzelił Cedric Itten.
Komentarze