Dier uratował Bayern od straty bramki, lecz na twarzy pojawiła się krew
Bayern Monachium wciąż walczy w lidze o miano wicemistrza Niemiec. Thomas Tuchel mimo to w spotkaniu z VfB Stuttgart dał odpocząć części zawodników ze względu na nadchodzący mecz rewanżowy w Lidze Mistrzów z Realem Madryt. Na ławce rezerwowych Bawarczyków usiedli m.in. Leroy Sane, Thomas Muller, Leon Goretzka czy Dayot Upamecano.
Przy wyniku 0:0 w 28. minucie meczu Stuttgart miał doskonałą szansę na zdobycie pierwszej bramki w spotkaniu. Guirassy, który miał mnóstwo miejsca w polu karnym, zdecydował się na potężny strzał w kierunku bramki. Futbolówka wpadłaby do siatki, gdyby nie ofiarna interwencja Erica Diera. Anglik stał bezpośrednio na linii bramkowej i przyjął mocny strzał prosto na głowę, ratując tym samym swój zespół od straty gola. Po interwencji na twarzy Anglika momentalnie pojawiła się krew.
Choć zawodnik dokończył pierwszą połowę meczu, to po przerwie został zmieniony przez Dayota Upamecano. Łącznie były piłkarz Tottenhamu rozegrał w bieżącym sezonie w barwach Bayernu 17 spotkań, w których spędził 1383 minuty na boisku.
Ostatecznie ekipa Bayernu Monachium przegrała aż (1:3) z VfB Stuttgart. Decydujące bramki po stronie gospodarzy padły w ostatnich dziesięciu minutach spotkania. Tym samym podopieczni Sebastiana Hoenessa zbliżyli się na dwa punkty do Bawarczyków w tabeli ligowej.
Komentarze