Julian Brandt strzelił gola dla Bayeru 04 Leverkusen w meczu 1/8 finału rozgrywek o Puchar Niemiec, ale Aptekarze ulegli niespodziewanie FC Heidenheim 1:2.
Na Voith-Arena zespół z przedmieść Kolonii pogrążyli w drugiej połowie Austriak Nikola Dovedan, który wykorzystał sytuację sam na sam oraz Maurice Multhaup, dobijając piłkę z bliska osiemnaście minut przed końcem spotkania.
– Zagraliśmy solidnie w pierwszej połowie i mieliśmy bardzo duże posiadanie piłki. Nie zawsze było to jednak łatwe – przyznał Brandt w rozmowie z dziennikiem Kickera.
– Zespół z Heidenheim nie zostawiał nam zbyt wiele miejsca, niemniej zrealizowaliśmy swój cel, jakim było zdobycie bramki – podkreślił reprezentant Niemiec.
– Po przerwie byliśmy niechlujni. Rzadko nam to się zdarza. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało – dodał zawodnik Aptekarzy.
Komentarze