Błaszczykowski wyrzucił medal Ligi Mistrzów, żona oddała mu go po 10 latach
Jakub Błaszczykowski latem 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował swoich fanów o zakończeniu kariery. Były reprezentant Polski ostatni oficjalny mecz rozegrał w barwach Wisły Kraków. Z okazji zawieszenia butów na kołku dostąpił również zaszczytu rozegrania jeszcze jednego spotkania z orzełkiem na piersi. Tym razem nadszedł czas, aby emerytowany piłkarz pożegnał się z kibicami Borussii Dortmund, gdzie występował w latach 2007-2015.
W sobotę Błaszczykowski raz jeszcze wybiegnie na murawę w specjalnie zorganizowanym meczu przez klub z Signal Iduna Park z okazji pożegnania zarówno 38-latka, jak i Łukasza Piszczka. W związku z tym niedawno udzielił wywiadu niemieckiemu portalowi waz.de. Podczas rozmowy wrócił wspomnieniami do finału Ligi Mistrzów oraz zdradził, co o jego pożegnalnych meczach myśli Jurgen Klopp.
– Po przegranym finale LM, wyrzuciłem ten medal do śmieci. Moja żona go stamtąd wygrzebała, ale nic mi o tym nie powiedziała. Dwa lata temu przeglądałem swoje pamiątki i zapytałem ją, czy nie wie, co się właściwie stało z tym medalem – wspomina Błaszczykowski w wywiadzie dla portalu waz.de.
– ‘Pytasz mnie o niego dopiero po 10 latach… Wreszcie mogę ci go teraz oddać’ – odpowiedziała. Po tym finale byłem strasznie wściekły, ale w tamtym momencie bardzo się ucieszyłem – dodał 109-krotny reprezentant Polski.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
– Miałem mecz pożegnalny w reprezentacji Polski, pożegnała mnie też Wisła, dlatego Jurgen Klopp się śmieje, że już zagrałem więcej meczów pożegnalnych niż dobrych – zdradza Błaszczykowski, cytowany przez Tomasza Urbana na portalu X.
Kuba Błaszczykowski podczas swojej kariery rozegrał ponad 100 meczów w reprezentacji Polski. Poza grą w Wiśle Kraków reprezentował również zagraniczne kluby, takie jak Borussia Dortmund, VfL Wolfsburg czy AC Fiorentina. W swoim dorobku ma m.in. dwukrotne zwycięstwo w Bundeslidze czy Superpucharze Niemiec. W sezonie 2012/2013 razem z BvB dotarł też do finału Ligi Mistrzów.
Komentarze