- Borussia Dortmund na własne życzenie przegrała walkę o mistrzostwo Niemiec
- Było to najprawdopodobniej pożegnanie Jude’a Bellinghama z drużyną z Signal Iduna Park
- Edin Terzić jest jednak pewien, że przed młodym Anglikiem jeszcze wiele trofeów drużynowych
“Bellingham to urodzony zwycięzca”
Borussia Dortmund w sobotę zremisowała z Mainz (2:2) i przegrała walkę o tytuł mistrzowski. Jude Bellingham przez dwa minione tygodnie leczył uraz kolana. Anglik walczył z czasem i wydawało się, że zdąży na najważniejszy mecz sezonu. Ostatecznie 19-latek zasiadł tylko na ławce rezerwowych i nie mógł pomóc kolegom na murawie.
– Przygotowanie go do tego meczu było naszym wielkim celem. W piątek wyglądało to nieźle, ale przyszedł do mnie i zasygnalizował mi, że nie jest gotowy – wyznał Edin Terzić. – To urodzony zwycięzca. Zdobędzie jeszcze mnóstwo trofeów w swojej karierze, jestem tego pewien – pocieszał swego podopiecznego szkoleniowiec.
Dla angielskiego pomocnika było to najprawdopodobniej pożegnanie z BVB. Wiele wskazuje na to, że najbliższego lata zmieni barwy klubowe, a w wyścigu o jego podpis prowadzi Real Madryt.
Bellingham rozegrał w tym sezonie 42 spotkania. Zanotował w nich 14 bramek i siedem asyst.
Czytaj więcej: Wielki wyczyn Messiego. Zrównał się z Danim Alvesem.
Komentarze