Lucas Hernandez zerwał więzadło krzyżowe podczas meczu reprezentacji Francji z Australijczykami (4:1). Mimo tego Bayern Monachium nie tylko nie zamierza sprowadzać nikogo w miejsce defensora, ale i zamierza zaproponować mu przedłużenie umowy. Obecna umowa 26-latka obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.
- Lucas Hernandez w pierwszym meczu Francuzów podczas mundialu zerwał więzadło krzyżowe. Najprawdopodobniej nie zagra do końca sezonu
- Dyrektorzy Bayernu Monachium zadecydowali, że nie sprowadzą zimą nikogo w miejsce 26-latka
- Mało tego, Fabrizio Romano donosi, że Bawarczycy przedstawią lewemu obrońcy ofertę nowej umowy
Bayern zaoferuje Hernandezowi przedłużenie umowy
Lucas Hernandez z pewnością przeżywa teraz niezwykle trudne chwile. Gracz był pewnym elementem reprezentacji Francji. Otrzymaliśmy na to dowód w miniony wtorek. Didier Deschamps desygnował do gry lewego obrońcę Bayernu Monachium, ale ten nie nacieszył się występem na drugim z rzędu mundialu. Już w dziewiątej minucie Australia otworzyła wynik za sprawą Craiga Goodwina, a przy akcji bramkowej poważnie wyglądającej kontuzji doznał właśnie Hernandez. Kangury prowadziły 1:0, a Lucasa zmienił jego brat – Theo.
Niedługo po zakończeniu spotkania okazało się, że 26-latek zerwał więzadło krzyżowe. Wobec takiej sytuacji Bayern Monachium pokazał lojalność wobec piłkarza. Hasan Salihamidzić zapowiedział bowiem, że nie zamierzają zimą sprowadzać nikogo w miejsce Francuza. Kilka dni później Fabrizio Romano przyniósł defensorowi jeszcze lepsze wieści.
Włoski dziennikarz donosi bowiem, że w najbliższych miesiącach spróbuje dojść do porozumienia z graczem w sprawie nowej umowy. Obecna obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Bawarczycy są świadomi, że latem najprawdopodobniej odejdzie Benjamin Pavard. Nie chcą dopuścić do powtórzenia tej sytuacji w kontekście jego rodaka. To pokazuje zaufanie Die Roten wobec piłkarza, który często narzeka na problemy zdrowotne.
Hernandez rozegrał w tym sezonie 11 spotkań dla Bayernu. Zanotował w nich gola i asystę.
Czytaj więcej: Mundial 2022: pierwsza seria spotkań [QUIZ].
Komentarze