Bayern Monachium wysłał wiadomość ze słowami wsparcia dla Kingsleya Comana po tym, jak zawodnik Bawarczyków oraz jego kolega z reprezentacji Aurelien Tchouameni padli ofiarami rasistowskich nadużyć po przegranym finale mistrzostw świata w niedzielę.
- Coman i Tchouameni ofiarami rasistowskich ataków po przegranym finale mundialu
- Obaj Francuzi nie wykorzystali swoich szans w konkursie jedenastek
- Bayern umieścił wpis w mediach społecznościowych ze słowami wsparcia dla swojego zawodnika
Coman może liczyć na wsparcie Bayernu po aktach rasizmu
Zarówno Kinglesy Coman, jak i Aurelien Tchouameni nie wykorzystali “jedenastek” w konkursie rzutów karnych, a Argentyna sięgnęła po trzecie mistrzostwo świata w historii. Francuzom nie udało się z kolei zostać trzecią reprezentacją, po Włochach i Brazylijczykach, która obroniłaby mistrzowski tytuł na kolejnym turnieju.
BBC informowało, że obaj piłkarze stali się po przegranym finale celem ataków rasistowskich. Bayern Monachium postanowił stanąć w obronie swojego zawodnika i opublikował wpis w mediach społecznościowych ze słowami wsparcia.
– Rodzina FC Bayern jest za tobą, King. Na rasizm nie ma miejsca w sporcie ani w naszym społeczeństwie – napisał bawarski klub.
Incydent jest następstwem rasistowskich nadużyć wymierzonych w angielskich piłkarzy Marcusa Rashforda, Jadona Sancho i Bukayo Sakę po ostatniej porażce w finale Euro 2020 z Włochami w zeszłym roku. Wszyscy trzej gracze nie wykorzystali rzutów karnych w konkursie jedenastek i po meczu byli atakowani w mediach społecznościowych.
Bayern Monachium jest liderem Bundesligi po piętnastu kolejkach z czterema punktami przewagi nad drugim Freiburgiem. Do ligowych zmagań Bawarczycy wrócą 20 stycznia meczem z RB Lipsk.
Zobacz również: 16-latek z Korony Kielce obserwowany przez kluby Serie A
Komentarze