Bayern Monachium nie odpuszcza tematu przyszłości Benjamina Pavarda. Niemiecki klub chce kontynuować z nim współpracę, zaś spore wątpliwości ma sam zawodnik, który ma wiele pretensji dotyczących swojej pozycji w zespole.
- Bayern Monachium naciska na podpisanie nowego kontraktu z Benjaminem Pavardem
- Zawodnik nie podjął jeszcze decyzji dotyczącej swojej przyszłości
- W tej chwili obu stronom bliżej do kontynuowania współpracy
Bayern liczy na wszechstronnego obrońcę
Saga dotycząca przyszłości Benjamina Pavarda w Bayernie Monachium zdaje się nie mieć końca. Francuz w ostatnich miesiącach nie był zadowolony z wielu kwestii. Chodzi przede wszystkim o jego pozycję na boisku. Pavard preferuje grę na środku obrony, zaś w większości spotkań wystawiany był na prawej stronie defensywy. Po transferze Joao Cancelo wydawało się, że reprezentant Francji na stałe straci miejsce w wyjściowej jedenastce. Julian Nagelsmann dokonał jednak pewnych zmian w swojej taktyce i postawił na trójkę stoperów oraz wahadłowych. To pozwoliło Pavardowi wrócić na jego ulubioną pozycję.
Niedawno media informowały, że Bawarczycy zgodzą się sprzedać latem 26-latka za kwotę 30 milionów euro. Priorytetem jest natomiast przedłużenie wygasającego w połowie 2024 roku kontraktu. Mistrzowie Niemiec wierzą, że kontynuowanie współpracy wciąż jest możliwe.
Christian Falk przekonuje, że w tej chwili relacje między stronami są lepsze, niż jeszcze kilka tygodni temu. Pavard zakłada możliwość podpisania nowej umowy i dłuższego pobytu na Allianz Arenie. Wszystko zależy od tego, czy Nagelsmann zamierza kontynuować swój pomysł.
Zobacz również:
Komentarze