Bayern Monachium w spotkaniu ósmej kolejki niemieckiej ekstraklasy tylko zremisował z Werderem Brema 1:1. Słynący z ciekawych wypowiedzi Thomas Mueller pozwolił sobie na ocenę gry swojego zespołu, nie chcąc jednak szukać alibi w słabym występie mistrzów Niemiec w ostatnich spotkaniach reprezentacyjnych, czy sytuacji z koronawirusem.
Bayern Monachium legitymuje się aktualnie dorobkiem 19 punktów na koncie. W ośmiu meczach w tej kampanii ekipa z Bawarii zaliczyła sześć zwycięstw, jeden remis i jedną porażkę.
– Muszę przyznać, że w pierwszej połowie zagraliśmy słabe spotkanie. Werder miał konkretny plan na mecz, zamykając nam przestrzenie wokół swojego pola karnego. Graliśmy zbyt wolno. Straciliśmy bardzo łatwo gola po błędzie, który nie powinien się nam przytrafić – powiedział Thomas Mueller tuż po zakończeniu sobotniego spotkania.
– W drugiej połowie graliśmy już zdecydowanie lepiej, chociaż Werder cały czas trzymał się swojego plany, broniąc się świetnie. Drużyna bardzo dobrze komunikowała się na boisku, mając cały czas kontakt z ławką rezerwowych – kontynuował ofensywny piłkarz Bayernu.
Mueller został zapytany wprost przez reportera po zakończeniu meczu, czy na postawę Bayernu wpłynęły ostatnie spotkania reprezentacyjne lub sytuacja pandemiczna. Co odpowiedział Niemiec? – Mieliśmy w przeszłości wiele spotkań, w których było dużo rotacji, ale takie mecze trzeba przeżyć. Nie ma sensu szukać wytłumaczeń. Nie powinniśmy sobie pozwolić na to, aby rozegrać tak słabe spotkanie, jak dzisiaj – podsumował Mueller.
Przypomnijmy, że wynik rywalizacji w dzisiejszym boju otworzył Maximilian Eggestein. Z kolei do wyrównania doprowadził Kingsley Coman. Tym samym 50. mecz Hansiego Flicka w roli trenera Bayernu zakończył się rezultatem 1:1. Jak dotąd zaliczył 45 zwycięstw, cztery remis i tylko jedną porażkę.
Komentarze