Bayern ma poważny problem. Wiadomo, ile potrwa przerwa Neuera

Manuel Neuer nie zagra w rewanżu z Bayerem Leverkusen w Lidze Mistrzów. Ze względu na kontuzję bramkarz opuści najbliższe trzy bądź cztery mecze Bayernu Monachium.

Manuel Neuer
Obserwuj nas w
Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Manuel Neuer

Manuel Neuer kontuzjowany, nie zagra w rewanżu z Bayerem

Bayern Monachium o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów rywalizuje z Bayerem Leverkusen. W środę odbyło się pierwsze z dwóch zaplanowanych spotkań. Na Allianz Arenie górą w niemieckim klasyku byli Bawarczycy, wygrywając pewnie (3:0).

Zwycięstwo okupili jednak kontuzją podstawowego bramkarza. Manuel Neuer w 58. minucie nie był w stanie kontynuować gry, a w jego miejsce wszedł z ławki rezerwowych Jonas Urbig, dla którego był to debiut w Lidze Mistrzów.

Oglądaj skróty meczów Bundesligi

Najnowsze informacje ws. stanu zdrowia bramkarza Bayernu przekazał Florian Plettenberg z portalu Sky Sport Deutschland. Z jego informacji wynika, że Manuel Neuer naderwał mięsień w prawej łydce, gdy świętował zdobycie gola Jamala Musiali.

Neuer będzie niedostępny przez najbliższe trzy lub cztery mecze. Zatem w rewanżowym starciu z Bayerem Leverkusen podopieczni Vincenta Kompany’ego będą musieli poradzić sobie bez doświadczonego bramkarza. Między słupkami pod nieobecność 38-latka stanie wcześniej wspomniany Jonas Urbig.

Kto awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów?

  • Bayern Monachium
  • Bayer Leverkusen
  • Bayern Monachium 93%
  • Bayer Leverkusen 7%

14+ Votes

Decydujące spotkanie o awans do 1/4 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Bayerem Leverkusen odbędzie się we wtorek (11 marca) na stadionie BayArena. Zwycięzca w ćwierćfinale zmierzy się z kimś z pary Inter Mediolan/Feyenoord. Pierwsze starcie wygrali Nerazzurri (2:0).

Manuel Neuer nie tak dawno przedłużył kontrakt z “Die Roten” do czerwca przyszłego roku. W bieżącym sezonie rozegrał 33 mecze, w których 18 razy zachował czyste konto. W Monachium gra od 2011 roku, gdy Bayern zapłacił za niego Schalke 30 mln euro.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze