- Robert Lewandowski opuścił latem Bayern Monachium i przeniósł się do FC Barcelony
- Bawarczycy nie sprowadzili następcy Polaka
- Teraz mogą tego coraz bardziej żałować. Przyznaje to były reprezentant Niemiec
Były reprezentant Niemiec przyznaje, że Bayern może żałować odejścia Lewandowskiego
Bayern Monachium notuje przeciętny sezon. Bawarczycy odpadli z rozgrywek pucharowych, a w lidze muszą się martwić o mistrzostwo do ostatniej kolejki, bo tuż za nimi czai się Borussia Dortmund.
Klub z Allianz Areny ma wiele problemów. Wiele złego zarzuca się Oliverowi Kahnowi i Hasanowi Salihamidziciowi, czyli obecnie głównym zarządcom, podejmującym kluczowe decyzji dotyczące zespołu. Inne zdanie na ten temat ma Torsten Frings, 79-krotny reprezentant Niemiec, który mówi o braku Lewandowskiego.
– Salihamidzić i Kahn nie są fundamentalnym problemem, ostatnie lata były bardzo mocne. Może słabszy rok jest normalny i każdy fan Bayernu musi to zaakceptować. Teraz widać, jak ważny był Lewandowski. Decydował kiedy gry były zacięte. Po prostu brakuje dodatkowej klasy. Nie sprowadzono prawdziwego zastępcy. To był największy błąd Brazzo i Kahna. Zawodnicy na boisku po prostu nie potrafią grać w sposób, do którego Bayern zawsze był przyzwyczajony – przyznał Frings.
Komentarze