- Lothar Matthaus dobitnie skomentował pomysł sprowadzenia do Bayernu Jerome’a Boateng’a
- Ekspert “Sky Sports” mówi, że będzie to świadczyło o braku odrobionej pracy domowej przez klub
- Doświadczony stoper od lipca jest bez klubu
Brak wyciągania wniosków?
W ostatnich dniach w mediach pojawiły się doniesienia mówiące o tym, że Bayern Monachium będzie chciał sprowadzić do siebie ponownie Jerome’a Boateng’a. Defensor od początku lipca pozostaje zawodnikiem bez klubu, więc kwestia dogadania szczegółów nie powinna sprawiać problemów. Jednak według Lothara Matthausa taki transfer potwierdziłby opinie o błędnej polityce kadrowej zespołu “Die Roten”.
– Jeśli dojdzie do takiego transferu, będzie to dowód, że Bayern Monachium nie odrobił pracy domowej w ostatnim oknie transferowym. Wszyscy wiedzieli przecież, że mają tylko trzech doświadczonych stoperów. W dodatku stracili Pavarda i Stanisicia. Może byli pewni, że kogoś kupią, ale tak się nie stało – mówi Matthaus cytowany przez “Sky Sports DE”.
– Wierzę, że Jerome Boateng rozwiąże problem, bo będzie do dyspozycji jako rezerwowy. Nie spodziewam się, żeby wyprzedził w hierarchii Upamecano, Kima, czy de Ligta – dodał.
Czytaj więcej: Przyszłość legendy Bayernu stoi pod znakiem zapytania
Komentarze