- Tuchel wymieniany jest w gronie następów Xaviego
- Wściekły po ostatnich doniesieniach jest Bayern
- Klub z Monachium uderzył w media oskarżając je o przeinaczanie faktów
Bayern reaguje po słowach Tuchela
– Ponowny wyjazd za granicę to coś, co mogę rozważyć. Muszę przyznać, że podoba mi się liga hiszpańska. Tamtejszych piłkarzy cechuje pewność siebie. Myślę, że nie miałbym problemu z odnalezieniem się w tamtym kraju i złapaniu dobrego kontaktu z hiszpańskimi graczami – mówił kilka dni temu Thomas Tuchel.
Słowa te padły zaledwie dzień po tym jak swoje odejście z Barcelony ogłosił Xavi Hernandez. Szybko zaczęto spekulować, że Tuchel widzi się w roli przyszłego szkoleniowca Dumy Katalonii.
Bayern Monachium zareagował na doniesienia medialne wydając oświadczenie. Zaatakował w nim media sugerujące, że szkoleniowiec opuści Bawarię.
„Thomas Tuchel odpowiadał jedynie na pytania kibiców związane z Hiszpanią jako krajem piłkarskim. Nasz trener nigdy nie wypowiadał się na temat zostania następcą Xaviego w Barcelona. Wszelkie doniesienia na ten temat są fałszywe. Klub nie zamierza dłużej akceptować nieobiektywnych komentarzy skierowanych w stosunku do nas i trenera, które zawsze płyną z tego samego źródła” – napisano w komunikacie.
Thomas Tuchel przeniósł się do Monachium w ubiegłym roku zastępując na stanowisku trenera Juliana Nagelsmanna. Ma on niezwykle bogate CV, bo prowadził wcześniej Chelsea, Paris Saint-Germain, Borussię Dortmund czy Mainz.
Czytaj także: Zaskakujące słowa trenera Bayernu Monachium
Komentarze