- Rayo Vallecano wyraźnie ma patent na Barcelonę. W środę madrytczycy ponownie pokonali u siebie Blaugranę (2:1)
- To oznacza, że Duma Katalonii nie wykorzystała porażki Realu Madryt z Gironą i wciąż ma “zaledwie” 11 punktów przewagi
- Xavi podkreślił, że jego zespół rozegrał bardzo słabe spotkanie
“Wyjeżdżamy stąd zdenerwowani, to była nasza okazja”
FC Barcelona w środę przegrała na wyjeździe z Rayo Vallecano (1:2). Zespół z Madrytu ma patent na wielkiego rywala, bo Dumie Katalonii zawsze gra się z nim niezwykle ciężko. W tym sezonie zespół Iraoli uzbierał cztery punkty w dwóch meczach z Blaugraną.
– Nie zagraliśmy dobrego spotkania. Nie czuliśmy się komfortowo i nie wykorzystaliśmy naszych okazji. Staraliśmy się do samego końca. Mieliśmy odwagę, ale Rayo wygrało w pełni zasłużenie. Wywierali na nas dużą presję. To porażka, która boli, ale też zbliża nas do końca sezonu – ocenił spotkanie Xavi Hernandez.
Gdyby Barcelona wygrała, jej przewaga nad Realem Madryt wzrosłaby do 14 punktów. Liderowi nie udało się jednak powiększyć przewagi.
– Przesłanie jest jasne: przed nami jeszcze kawał drogi. Nic nie jest skończone, a liga nie jest wygrana. Każdy mecz wyjazdowy to wojna. Przegrał Real, trudno było wygrać Atletico. Wyjeżdżamy zdenerwowani, bo mieliśmy bardzo dobrą okazję – powiedział wprost 43-letni trener.
Duma Katalonii musi się szybko otrząsnąć. Już w tę sobotę podejmie u siebie Real Betis.
Czytaj więcej: Lewandowski wreszcie się przełamał, sensacyjna wpadka Barcelony [WIDEO].
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze