- Wisła Płock chciała pozyskać do swojego zespołu jeszcze jednego środkowego obrońcę
- Chodziło mianowicie o Victora Massaia, który kiedyś był graczem Motoru Lublin
- Ostatecznie klub wycofał się z tego ruchu po badaniach piłkarza
Rezygnacja po badaniach
Wisła Płock nie może być zadowolona ze swojej pozycji w Fortuna 1. lidzie po pierwszej części rundy jesiennej. Zespół prowadzony przez Marka Saganowskiego lokuje się w okolicach środka tabeli i choć niewiele traci do miejsc barażowych, to gra pozostawia wiele do życzenia. Właściwie w każdej formacji “Nafciarze” mają pewne bolączki, odpowiedzią na część z nich miał być jeszcze jeden transfer do defensywy.
Chodzi mianowicie o Victora Massaia, który kiedyś był graczem Motoru Lublin. Brazylijczyk zjawił się już nawet w klubie, ale według informacji przekazanych przez Tomasza Włodarczyka z portalu “Meczyki.pl” Wisła Płock ostatecznie po badaniach zdrowotnych zdecydowała się zrezygnować z tego ruchu.
Czytaj więcej: Lechia Gdańsk wzmacnia gabinety. Zatrudniono dyrektora z przeszłością w Premier League
Komentarze