- Salvador Ferrer zdradził, że zdiagnozowano u niego poważną chorobę
- Zawodnik Spezii cierpi na chłoniak Hodgkina
- Jest to dość rzadko występujący nowotwór krwi
Salvador Ferrer rozpoczyna walkę z nowotworem
Fatalne wieści docierają do nas z Półwyspu Apenińskiego. Salvador Ferrer został zmuszony tymczasowo zawiesić buty na kołek. U byłego piłkarza Spezii został zdiagnozowano dość rzadko występujący nowotwór krwi chłoniak Hodkgina. Hiszpan podzielił się z kibicami tą informacją na swoim Instagramie.
– Zdiagnozowano u mnie chłoniaka Hodgkina i w ciągu najbliższych kilku tygodni rozpocznę leczenie. Jest to bardzo ciężki cios zarówno dla mnie, jak i mojej rodziny, ale rokowania są pozytywne i mam nadzieję, że szybko wyzdrowieję. Chcę jak najszybciej wrócić do gry i cieszyć się wszystkim innym. Strach nie pomaga w walce z tą chorobą – przekazał Ferrer.
Hiszpan urodzony w Martorell może liczyć na wsparcie swojego byłego klubu. Spezia za pośrednictwem X (dawniej Twitter) opublikowała specjalną wiadomość skierowaną do 25-latka.
– Przez cztery sezony jak prawdziwy orzeł walczyłeś w naszej koszulce. Cieszyliśmy się, ściskaliśmy się i razem płakaliśmy. Dobrze znamy twoją siłę i jesteśmy pewni, że nawet w tym przypadku uda ci się wyjść zwycięsko! Wszyscy jesteśmy z tobą! – napisał klub.
Salvador Ferrer przed sezonem został wypożyczony ze Spezii do cypryjskiego Anarthosis. Hiszpański zawodnik na poziomie Serie A 50 spotkań, w których czterokrotnie udało mu się zaliczyć asystę.
Sprawdź także: Dyrektor sportowy naciska Juventus na wielki transfer. Chce gwiazdora Lazio
Komentarze