Ekstraklasa. Bez zmian w kwestii młodzieżowców
Czy Ekstraklasa faktycznie powinna wymagać na klubach grę młodzieżowcami? Wiele ekip krytykuje przede wszystkich istnienie kar za brak spełnienia minimum. Wynosi ono 3000 minut. Jeżeli w trakcie sezonu w danym zespole piłkarze o wspomnianym statusie będą przebywali na murawie krócej niż ustalona wartość, klub musi liczyć się z wydatkiem.
Pod debatę podano pomysł dotyczący złagodzenia regulacji. Sugerowano, żeby zlikwidować kary, a wprowadzić system nagród. Drużyny, które w sezonie pełniłyby warunek przynajmniej 2000 minut w wykonaniu młodzieżowców, miałby uczestniczyć w podziale bonusowych środków. Ostatecznie zarząd PZPN nie spojrzał przychylnie na tę propozycję.
Samuel Szczygielski z portalu Meczyki.pl zdradził szczegóły głosowania, w którym udział wzięło 17 członków zarządu. 13 z nich opowiedziało się za pozostawieniem dotychczasowych regulacji bez zmian. Dwóch było przeciw, natomiast dwóch wstrzymało się od głosu. To oznacza, że Ekstraklasa nadal będzie wymagała od klubów stawiania na młodzież, pod “groźbą” kar finansowych.
Popierasz istnienie przepisu o młodzieżowcu?
- Tak, z karami finansowymi
- Tak, ale lepszym rozwiązaniem są nagrody
- Nie
Raków Częstochowa to przykład drużyny, która nie liczy się z ewentualnymi wydatkami na tym polu. Mistrzowie Polski regularnie płacą kary za niespełnienie minimum w kwestii młodzieżowców.
Komentarze