– Zaczęliśmy dobrze, myślałem, że kontrolujemy sytuację, byliśmy bardzo agresywni. Blokowaliśmy wszystko, podejmowaliśmy dobre decyzje. Tak wyglądał początek pierwszej połowy, ale musimy zmienić to, co działo się później – powiedział po meczu z Rosją (1:1) Paulo Sousa.
– Zmiany na nowe wymagają czasu i nie zakorzeniają się zbyt szybko. Potrzeba kilku meczów, by nowi gracze przyzwyczaili się. Jest duża różnica między tym, co jest w ataku, a tym, do czego dążymy. Trzeba pamiętać, że obrona to nie tylko gra bez piłki, ale też z piłką. Mamy dobrych piłkarzy, ale brakuje nam cynizmu w polu karnym przeciwnika – dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
– Rosjanom zbyt łatwo udawało się przechwytywać piłkę, ale to się może zdarzyć, gdy mamy tyle nowych zawodników. Co do Kuby (Świerczoka) i Karola (Świderskiego) – trochę zagubili się w nowym systemie. Nie było to dla nich standardowa sytuacja. Po przerwie udawało się wytrzymywać wyższy poziom obrony, lepiej przechwytywaliśmy piłkę, tworzyliśmy sytuacje niebezpieczne, podania były bardziej efektywne. Rosjanie wydawali się dojrzalsi i technicznie silni, ale zasadniczo jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy. Mieliśmy wiele treningów, wydaje się, że jesteśmy na dobrej drodze. Ale oczekuję jeszcze więcej.
Wysokie oczekiwania Paulo Sousy to wspólny mianownik wielu jego wypowiedzi. Jedna z nich dotyczyła Mateusza Klicha, który był przecież jednym z najlepszych na boisku.
– Chcę widzieć dużo więcej od niego. Grał dobrze, ale uważam, że ma takie walory, że może być znacznie lepszy. Brakowało nam takiego zawodnika w marcu. Jest bardzo dobry technicznie, może stanowić o sile drużyny. Bardzo podobała mi się jego współpraca z Krychowiakiem. To zawodnicy o różnej specyfice. Klich – dużo energii, dużo biegania z piłką i bez. Krycha jest nieco wolniejszy, ale dobrze odnajdują swoje miejsce. Oczywiście nie można robić tego, co zrobił w ostatniej minucie. Współpracę między nimi możemy jeszcze usprawnić, jeśli uda nam się zapewnić im więcej czasu i miejsca na podejmowanie decyzji – mówił portugalski trener.
Sousa poświęcił też kilka słów defensywie Polaków.
– Jestem zadowlony z gry naszej obrony, pomimo błędów, które popełnili. Błędy to część procesu nauki. Zabrakło doświadczenia przy golu – zawsze trzeba być pewnym, gdzie jest rywal przy dośrodkowaniu. Uważam, że to doświadczenie będzie bardzo pomocne. Ale bardzo wysoko oceniam wszystkich naszych obrońców.
Komentarze