- Chelsea nie może znów korzystać z Reece’a Jamesa
- W meczu z Evertonem Anglik nabawił się kolejnej kontuzji
- Od początku sezonu zaliczył raptem dziewięć spotkań we wszystkich rozgrywkach
Chelsea poważnie osłabiona przed kolejnymi meczami
Reece James od lat uchodzi za jeden z największych talentów na świecie, jeśli chodzi o grę na prawej stronie defensywy. Wychowanek Chelsea wielokrotnie udowadniał, że stać go na grę w najlepszych zespołach, a jego umiejętnościami zafascynowany jest między innymi Real Madryt. Problemem Anglika są natomiast kontuzje, które nieustannie to trapią i nie pozwalają na regularne występy.
Od początku sezonu James pauzował już kilkukrotnie. Choć jest bezsprzecznie numerem jeden na prawej obronie The Blues, zaliczył raptem dziewięć spotkań we wszystkich rozgrywkach. Niedawno wrócił do grania, lecz w meczu z Evertonem nabawił się kolejnego urazu. Boisko opuścił w 27. minucie, a we wtorek Chelsea wystosowała oficjalny komunikat na temat jego stanu zdrowia.
Reprezentantowi Anglii doskwiera kontuzja ścięgna podkolanowego. Póki co będzie wyłączony z gry, wydaje się, że przynajmniej do końca 2023 roku. Trwa dramat 24-latka, który może nawet zahamować jego rozwój i dalszą karierę.
Zobacz również: Maguire nagrodzony za cierpliwość. “W futbolu nie da się przejść bez siedzenia na ławce”
Komentarze