W Bundeslidze Borussia Moenchengladbach nieoczekiwanie przegrała z FC Koeln 1:2 (1:1). Obie bramki dla przyjezdnych zdobył Elvis Rexhbecaj. Tym samym gospodarze nie zanotowali czwartego z kolei zwycięstwa na swoim boisku. Dzięki tej wiktorii goście mają w tym momencie cztery oczka przewagi nad strefą spadkową.
Sobotnie spotkanie na Borussia-Park rozpoczęło się dość niespodziewanie. Już po kilku minutach na prowadzeniu byli goście, a na listę strzelców wpisał się Elvis Rexhbecaj, który kompletnie zaskoczył Yanna Sommera.
Gospodarze szybko jednak doprowadzili do wyrównania. Niecały kwadrans potem Lars Stindl zagrał do Floriana Neuhausa, a ten uderzył z dystansu. Piłka odbiła się jeszcze od Jorge Mere i wpadła obok bramkarza FC Koeln.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie, jak pierwsza. Rexhbecaj wykorzystał błąd Stefana Lainera, przejął piłkę i oddał strzał na bramkę Źrebaków. Piłka przeleciała między nogami Sommera i trafiła do siatki. Goście po raz drugi w sobotniej potyczce objęli zatem prowadzenie.
W 61. minucie sytuacja gospodarzy mogła się jeszcze bardziej skomplikować. Szansę miał znany z polskich boisk Ondrej Duda, lecz tym razem na wysokości zadania stanął Sommer i utrzymał swój zespół w grze o korzystny wynik na Borussia-Park.
Gospodarzom nie udało się jednak zdobyć bramki na wagę podziału oczek. Ostatecznie goście wygrali zatem 2:1. W tym momencie Borussia Moenchengladbach zajmuje siódme miejsce. FC Koeln jest na 14. lokacie.
Komentarze