Przyszłość Sergi Roberto w Barcelonie nadal pozostaje pod znakiem zapytania po tym, jak klub z Katalonii zwleką z ofertą nowego kontraktu dla Hiszpana. Ta sytuacja zaczyna frustrować zawodnika, który chciałby poznać w końcu oficjalne zamiary blaugrany.
- Sergi Roberto wciąż czeka na propozycję nowego kontraktu
- 30-latek jest sfrustrowany długim oczekiwaniem
- Hiszpan w przypadku zostania w klubie będzie musiał przystać na niższe wynagrodzenie
Mniejsze zarobki albo szukanie nowego klubu
30-latek wrócił po kontuzji uda na początku sezonu i nie gra za dużo w trwającej kampanii. Barcelona miała się z nim spotkać po świętach Bożego Narodzenia, aby porozmawiać na temat przyszłości zawodnika. Jednak do tej pory do niczego nie doszło i Sergi Roberto tak naprawdę nie wie, jak potoczy się jego kariera.
Ta niepewna sytuacja powoduje frustrację u 30-letniego zawodnika, który miał zacząć naciskać na klub w tej sprawie. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca, dlatego można zrozumieć jego niezadowolenie wynikające ze zwłoki Dumy Katalonii. Mimo niedecydowania klubu, zdecydowany jest trener Barcy Xavi, który otwarcie mówi, ze z przyjemnością zatrzymałby Hiszpana na dłużej w klubie.
Skąd wynikają te opóźnienia ze strony klubu? Hiszpańska Marca twierdzi, że decydujące znaczenie mają tutaj problemy finansowe katalońskiego klubu. Barcelona po kolei planuje porozmawiać z każdym piłkarzem na temat odnowienia kontraktu, jednak negocjacje przeciągają się ze względu na oferowane niższe zarobki przez klub. Taka sytuacja spotka też na pewno Sergi Roberto, który jeśli będzie chciał zostać w klubie to będzie musiał zaakceptować mniejsze wynagrodzenie.
Sergi Roberto to bardzo wszechstronny piłkarz, który świetnie sobie radzi zarówno w środku pola jak i na skrzydle. W tym sezonie wystąpił w dwunastu meczach we wszystkich rozgrywkach i strzelił dwa gole.
Zobacz także: Vlahović traktowany jak zbawca Juve: Allegri chce chronić Serba
Komentarze