Problemy motoryczne po intensywnym okresie
Wisła Kraków ma za sobą bardzo intensywny okres na początku sezonu. Piłkarze Kazimierza Moskala nie dość, że muszą mierzyć się na boiskach Betclic 1. ligi, to w dodatku rywalizują w rozgrywkach eliminacji Ligi Konferencji Europy, a wcześniej Ligi Europy. W sumie więc od początku kampanii 2024/25 Biała Gwiazda gra co trzeci dzień, co zdecydowanie utrudnia regenerację oraz pracę nad wynikami oraz stylem.
Dodatkowo w zespole jest kilka poważniejszych urazów, które wykluczają poszczególnych graczy z gry na jakiś czas. Mowa tu m.in. o urazach, które dotykają Josepha Colleya, Igora Sapałę, Bartosza Talara oraz Łukasza Zwolińskiego. To również przeszkadza w tym, aby zespół mógł podlegać odpowiedniej rotacji, tak, aby siły rozkładane były równoległe. Mówi teraz o tym trener Moskal, który na konferencji prasowej przed czwartkowym meczem z Cercle Brugge powiedział, że jego zespół zaczyna odczuwać trudy sezonu.
– Tak, tak, dlatego staraliśmy się o to przełożenie meczu z Miedzią Legnica, bo co tutaj dużo kryć gramy co trzy dni i powoli ci zawodnicy, którzy są mocno eksploatowani, zaczynają odczuwać skutki tego maratonu, więc na pewno taki tydzień nam się przyda – mówił Kazimierz Moskal na konferencji cytowany przez oficjalną stronę Wisły Kraków.
Czytaj więcej: Lech Poznań złożył ofertę gracza Feyenoordu. To może być hit
Komentarze