Dopiero co media donosiły, że Leroy Sane może wylądować w Realu Madryt, a już mamy zupełnie inne informacje. Reprezentant Niemiec jednak pozostanie w Bayernie Monachium na kolejny sezon, bowiem chce udowodnić swoją wartość w zespole.
- Transfer Sadio Mane oddalił drogę Leroya Sane od podstawowego składu
- Skrzydłowy miał być zaoferowany Realowi Madryt
- Aktualne doniesienia wykluczają poprzednie informacje, bowiem 26-latek chce zostać w klubie na kolejny sezon
Podrażniona ambicja
Leroy Sane zamieniał Manchester City na Bayern Monachium w lecie 2020 roku, a niemieccy kibice mieli wobec niego ogromne oczekiwania. Po dwóch sezonach spędzonych w ekipie mistrza Niemiec doszło do brutalnej weryfikacji. 26-latek gra nieźle i notuje przyzwoite liczby, lecz jego występy wciąż pozostawiają wiele do życzenia.
Przed zbliżającą się kampanią Bayern Monachium postanowił poczynić poważne wzmocnienia i ściągnął do ofensywy Sadio Mane. Absolutna gwiazda Liverpoolu i Premier League ma zagwarantować jakość, jakiej nie był w stanie zapewnić reprezentant Niemiec. Transfer Senegalczyka automatyczne utrudnił również Sane drogę do wyjściowej jedenastki.
Media donosiły, jakoby niezadowolony ze swojej pozycji w zespole skrzydłowy rozważał ucieczkę z Monachium i miał w tym celu zostać zaoferowany Realowi Madryt.
Obecnie jednak te informacje zostały zdementowane. Sane nie zamierza rozstawać się z Bayernem, a co więcej, chce spróbować swoich sił i wreszcie udowodnić wartość całej drużynie. 26-latek pozostanie w niemieckim klubie na kolejny ligowy sezon.
45-krotny reprezentant Niemiec rozegrał dotychczas 89 spotkań w barwach Bayernu Monachium, a jego obecność na boisku zaowocowała strzeleniem 24 bramek i zaliczeniem 27 asyst.
Zobacz również: Bayern sprostał wyzwaniu, jest decyzja w sprawie Gnabry’ego
Komentarze