- Paweł Wszołek to jeden z najważniejszych graczy Legii Warszawa
- Wahadłowy jest fundamentalną postacią drużyny, która wywalczyła awans do fazy grupowej LKE
- O pozostaniu piłkarza w klubie mówi jego menadżer – Jarosław Kołakowski
Wszołek zostanie i pomoże
Legia Warszawa w tym sezonie odniosła już pierwsze sukcesy. Najpierw wicemistrzowie Polski zdobyli Superpuchar, a kilka dni temu zakwalifikowali się do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Do tego w PKO Ekstraklasie radzą sobie bardzo dobrze i mają 10 punktów po czterech kolejkach. Jednym z autorów tych dobrych wyników jest Paweł Wszołek, który nie zamierza odchodzić z klubu.
– Paweł Wszołek do niedawna był młodym piłkarzem, dziś jest już po trzydziestce (31-lat – red.) i to w dużym stopniu ogranicza możliwości transferu zagranicznego. Musimy też wiedzieć o tym, że to bardzo istotny zawodnik dla Legii. W tej chwili to jeden z koni napędowych. Kilkaset tysięcy euro, które Legia mogłaby za niego dostać, nie zrekompensowałoby jego ubytku – powiedział Jarosław Kołakowski, menadżer piłkarza na antenie “Kanału Sportowego”.
Czytaj więcej: Vuković wściekły na skuteczność Piasta. “Powinniśmy być na pierwszym miejscu”
Komentarze