Milan gotowy pożegnać Leao? Mendes szykuje ruchy transferowe
Rafael Leao od lat jest kluczowym elementem układanki Milanu. Często mówi się, że istnieją dwa oblicza Rossonerich – jedno z Portugalczykiem na boisku, a drugie bez niego. W czerwcu 2023 roku skrzydłowy przedłużył kontrakt z klubem do 2028 roku, zapewniając sobie wynagrodzenie na poziomie 7 milionów euro netto rocznie (wliczając bonusy), korzystając jednocześnie z ulg podatkowych wynikających z tzw. dekretu wzrostu. To czyni go najlepiej opłacanym zawodnikiem w kadrze Milanu.
Jednak w obliczu nadchodzącej rewolucji kadrowej w klubie przyszłość Leao zaczyna budzić wątpliwości. Choć w jego kontrakcie widnieje klauzula odstępnego wynosząca 175 milionów euro, jej aktywacja wydaje się obecnie nierealna. Do tej pory żaden klub nie złożył nawet zbliżonej oferty – najbliżej była Chelsea, która dwa lata temu zaproponowała 100 milionów euro, co Milan wówczas odrzucił.
Zobacz również: Czy skończyła się moda na Polaków w Serie A? (WIDEO)
Decydującą rolę w ewentualnym transferze Leao może odegrać jego agent, Jorge Mendes. Portugalczyk, który w styczniu pomógł Milanowi sprowadzić Joao Felixa na zasadzie bezpłatnego wypożyczenia, może tego lata spróbować znaleźć dla Leao nowy klub. Chelsea, Barcelona i inne europejskie potęgi od dawna monitorują sytuację 24-letniego skrzydłowego.
Spekuluje się, że Milan mógłby zaakceptować ofertę opiewającą na około 100–110 milionów euro, jeśli Mendes zdoła przekonać jeden z czołowych klubów do złożenia konkretnej propozycji. Po sześciu latach na San Siro przyszłość Leao pozostaje otwarta, a najbliższe miesiące mogą okazać się kluczowe w jego karierze.
Komentarze