- Holenderski sąd oddalił powództwo ws. Josue
- Chodzi o aferę po meczu Legii w Alkmaar kilka miesięcy temu
- Wówczas Portugalczyk został zatrzymany przez policję
Bez zaskoczenia
Kilka miesięcy temu całą społeczność piłkarską bulwersowała sprawa zachowania policji oraz służb ochrony po meczu Legii Warszawa z AZ Alkmaar w ramach meczu Ligi Konferencji Europy. Wówczas Holendrzy zachowywali się przynajmniej nieprzyzwoicie wobec piłkarzy, sztabu i władz stołecznego klubu. Jedną z zatrzymanych osób był kapitan Legii Josue, który został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
Teraz sąd w Holandii po rozpatrzeniu zdecydował się na oddalenie sprawy. Tamtejsza prokuratura nie dostarczyła dowodów mogących skazać Portugalczyka. Wciąż trwa jednak sprawa Radovana Pankova, który również został oskarżony o agresję wobec funkcjonariuszy wokół stadionu w Alkmaar.
Czytaj więcej: Kolejny mecz i kolejne kłopoty Radomiaka! Bramkarz wyleciał z boiska [WIDEO]
Komentarze