GKS Katowice gra dalej w Pucharze Polski
GKS Katowice po Śląskim Klasyku i porażce z Górnikiem Zabrze w lidze czasu na przemyślenia i analizy nie miał dużo. Już we wtorkowy wieczór zespół Rafała Góraka mierzył się z liderem Betclic 1. Ligi. Na drodze katowiczan stanął Bruk-Bet Termalica, który chciał wykorzystać atut własnego boiska.
W pierwszych trzech kwadransach rywalizacji emocji na obiekcie w Niecieczy nie brakowało. Już w 14. minucie Arkadiusz Kasperkiewicz otrzymał czerwoną kartkę, więc goście grali z przewagą jednego zawodnika. Taki stan rzeczy GieKSy wykorzystała natomiast w 19. minucie. Wówczas Bartosz Jaroszek skierował piłkę do siatki.
Gdy wydawało się, że ekipa z Katowic na drugą połowę wybiegnie z przewagą jednego gola, to tuż przed końcem padł gol, po którym celebrować radość mogli podopieczni Marcina Brosza. Kacper Karasek skierował piłkę do siatki po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego, więc pierwsza odsłona zakończyła się rezultatem 1:1.
W drugiej połowie padła natomiast tylko jedna bramka. Jej autorem był Jakub Antczak, który pokonał golkipera rywali w 66. minucie. Jak się później okazało było to trafienie na wagę awansu GKS-u do kolejnej fazy rozgrywek. Katowiczanie wygrali jednym golem (2:1). GieKSa swojego rywala w 1/16 finału Pucharu Polski pozna w trakcie losowania, które odbędzie się po rozegraniu wszystkich meczów pierwszej rundy rozgrywek.
Czytaj więcej: Widzew nie podążył szlakiem Cracovii i Lechii, Kerk z kapitalnym golem [WIDEO]
Komentarze