Tottenham Hotspur stracił na przynajmniej kilka tygodni najlepszego napastnika, Harry’ego Kane’a. Jose Mourinho mówi, że zamiast pozyskiwać nowego snajpera klub zaufa Garethowi Bale’owi. To Walijczyk ma wejść teraz w buty kontuzjowanego zawodnika.
Reprezentant Anglii nabawił się urazu kostki w trakcie szlagierowego meczu z Liverpoolem i nie zagra w najbliższych meczach Kogutów. Jego absencja może potrwać kilka długich tygodni, co może odbić się na postawie Tottenhamu.
Jose Mourinho pokłada duże nadzieje w Garethcie Bale’u, którego pozyskano latem w ramach wypożyczenia z Realu Madryt. Walijczyk spisywał się jak dotąd poniżej oczekiwań i spekuluje się, że Koguty zakończą z nim za kilka miesięcy współpracę. Portugalski menedżer pokłada w nim jednak swoje nadzieje.
– To dla niego kluczowy moment. Gareth czuje się coraz lepiej – powiedział Mourinho. – Kiedy tracisz tak ważnego gracza jak Kane inni piłkarze muszą wykonać krok do przodu i tego oczekuję właśnie bo Bale’u. Liczę, że nam pomoże – dodał.
Trudno powiedzieć czy dobrymi występami w najbliższych tygodniach Walijczyk byłby w stanie wywalczyć sobie pozostanie w Tottenhamie na przyszły sezon. Wiele zależy też od Realu Madryt, który nadal ma ważny kontrakt z tym zawodnikiem. Nie wiadomo czy Królewscy będą chcieli korzystać z usług Bale’a w kolejnym sezonie.
W ten weekend drużyna Mourinho zagra na wyjeździe z Brighton and Howe Albion. Tottenham jest szósty w tabeli angielskiej Premier League.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze