Clarence Seedorf zaproponował, aby sędziowie karali graczy żółtą kartką, jeśli ci zakrywają usta dłońmi podczas wymiany zdań z przeciwnikami na boisku. Pomysł Holendra miałby zapobiec rasistowskim obelgom, które w ostatnim czasie znów zyskują na sile.
Rasizm w piłce trwa
W ostatnich tygodniach i miesiącach doszło do serii głośnych rasistowskich incydentów. Clarence Seedorf uważa, że jego propozycja powstrzyma graczy przed wypowiadaniem niewłaściwych słów na boisku.
– Zawodnicy nie powinni zakrywać ust, jeżeli rozmawiają z rywalem. Za to musi być żółta kartka. Są piłkarze, którzy wykorzystują takie zachowanie do złych celi. Szczególnie w ostatnich tygodniach widzieliśmy właśnie taką sytuację w Hiszpanii z czarnoskórym obrońcą Valencii. Możemy temu przeciwdziałać, zakazując tego – powiedział stanowczo Holender.
Sędziowie z dodatkowym mikrofonem?
Seedorf zadeklarował swoje poparcie dla pomysłu przekazania sędziom małego mikrofonu, aby mogli słyszeć, co mówią inni na boisku, tak jak ma to miejsce w rugby. Holender dodał również, że długoterminowym rozwiązaniem problemu rasizmu jest masowa oraz ciągła edukacja młodych piłkarzy.
– Rasizm i mowa nienawiści są głęboko zakorzenione w naszym społeczeństwie. Stąd edukacja jest podstawowym narzędziem naszej strategii do walki. To jedyne słuszne wyjście – stwierdził Seedorf.
Organizacje piłkarskie UEFA i FIFA zamknęły poprzednie sprawy dyscyplinarne, które dotyczyły rasistowskich zachowań w europejskim futbolu, powołując się na brak wystarczającej ilości dowodów. Seedorf powiedział, że dotychczas było za dużo rozmów i za mało działań, aby w pełni zwalczyć mowę nienawiści w futbolu. Co więcej dodał jeszcze, że obecnie jest zbyt mało czarnoskórych trenerów w czołowych klubach.
Komentarze