Legia Warszawa będzie musiała poradzić sobie w sobotnim szlagierze przeciwko Rakowowi Częstochowa bez dwóch liderów. Kontuzji doznali Artur Boruc i Luquinhas i nie będą do dyspozycji trenera Michniewicza na wspomniane spotkanie.
- Legia Warszawa będzie musiała poradzić sobie w meczu z Rakowem Częstochowa bez dwóch liderów
- Artur Boruc cierpi na kontuzję pleców, a Luquinhas ma problem z mięśniem czworogłowym
- Legia jest zmuszona, by gonić czołówkę. Obecnie mistrzowie Polski tracą aż dziewięć punktów do liderującego Lecha Poznań – rozegrali jednak o trzy mecze mniej
Dwie poważne absencje w szeregach Legii Warszawa
Legia Warszawa będzie musiała poradzić sobie w spotkaniu z Rakowem Częstochowa bez dwóch liderów drużyny. Artur Boruc doznał urazu pleców i jego występ przeciwko wicemistrzom Polski jest całkowicie wykluczony. Jak donosi portal Legia.net, w bramce Legionistów stanie utalentowany Cezary Miszta, zaś rolę rezerwowego golkipera przejmie Kacper Tobiasz.
Najprawdopodobniej w sobotnim szlagierze udziału nie weźmie też Luquinhas. Brazylijski skrzydłowy cierpi na uraz mięśnia czworogłowego. Uraz nie jest poważny, ale sztab trenerski nie zamierza ryzykować. Już w najbliższy czwartek Wojskowych czeka bowiem starcie drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Na Łazienkowską przyjedzie wówczas reprezentant Premier League – Leicester City.
Pod nieobecność Luquinhasa, trener Czesław Michniewicz będzie musiał przebudować linię ofensywną swojej drużyny. Według Legia.net, na “dziesiątce” powinien wystąpić Ernest Muci. Obok niego wystąpią zaś Lirim Kastrati, a także Rafael Lopes lub Josue. W roli napastnika zagra ktoś z dwójki Tomas Pekhart – Mahir Emreli.
Początek sobotniego starcia pomiędzy mistrzem, a wicemistrzem Ekstraklasy zaplanowany jest na godzinę 20:00.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Zobacz również: Michniewicz: wiemy, ile straciliśmy punktów.
Komentarze