Ronald Koeman został zawieszony na dwa mecze za niestosowne komentarze wobec sędziów. Holender nie poprowadzi Barcelony w hicie La Ligi.
- Ronald Koeman nie ma ostatnio dobrej passy
- Holender został zawieszony na dwa mecze ligowe
- Tym samym nie poprowadzi Barcelony w hicie La Ligi
Czarne chmury nad Koemanem
Ronald Koeman ma za sobą bardzo trudne tygodnie, a przyszłość wcale nie zapowiada się lepiej. Dowodzona przez niego Barcelona spisuje się fatalnie, o czym świadczą wyniki.
Kataloński klub najpierw został brutalnie zweryfikowany sportowo przez Bayern w Lidze Mistrzów. Bawarczycy triumfowali 3:0 na Camp Nou, ale rezultat powinien być wyższy na korzyść niemieckiej ekipy. Później Blaugrana przegrywała z Granadą, a ostatecznie zremisowała 1:1. Niedawno Barcelona nie potrafiła pokonać Cadiz (0:0). Właśnie po tym pojedynku nastąpiły konsekwencje dla Koemana.
Holenderski szkoleniowiec został ukarany czerwoną kartką , gdyż zbyt stanowczo okazywał swoje niezadowolenie z decyzji podjętej przez sędziego. Koeman wyżył się także na pomeczowej konferencji prasowej. – W tym kraju wyrzucają cię za nic. Nie doszło do tego ze względu na nerwowość, ale powiedzenie czwartemu sędziemu, że była druga piłka na boisku i musieli ją usunąć – powiedział opiekun Barcelony.
Komisja dyscyplinarna zajęła się niewłaściwym zachowaniem Koemana i wyciągnęła jej zdaniem należyte konsekwencje. Holender został zawieszony na dwa mecze. Tym samym nie poprowadzi Barcelony w najbliższej konfrontacji z Levante (26 września). Ominie również hit La Ligi przeciwko Atletico Madryt (2 października).
Czytaj także: Romano wykluczył potencjalnych następców Koemana
Komentarze