Ronald Koeman wkrótce przestanie być trenerem Barcelony. Świetnie poinformowany dziennikarz Fabrizio Romano wykluczył potencjalnych następców Holendra.
- Ronald Koeman nie może być spokojny o swoją przyszłość
- Holender jest na wylocie z Barcelony
- Kataloński klub już poszukuje nowego szkoleniowca
Barcelona poszukuje nowego trenera
Już po zakończeniu poprzedniego sezonu, pojawiły się głosy niezadowolenia z pracy Ronalda Koemana. Holender pozostał jednak na Camp Nou w roli trenera, ale wydaje się, że jego zwolnienie jest kwestią czasu.
Barcelona w ostatnich dniach otrzymała bolesną lekcję futbolu od Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów. Bawarczycy triumfowali 3:0, ale wynik nie odzwierciedla tego, jak fatalnie prezentowała się Blaugrana. Kataloński zespół mógł się zrehabilitować w starciu z Granadą. Nie wykorzystał jednak szansy, gdyż z trudem wywalczył remis 1:1.
Hiszpańscy dziennikarze są pewni odejście Koemana. Podają zatem kandydatów, którzy mogliby poprowadzić Barcelonę. Zdaniem bardzo dobrze poinformowanego dziennikarza Fabrizio Romano, na ten moment nikt nie kontaktował się z Andreą Pirlo. Włoch przynajmniej na teraz nie wróci do pracy jako trener. Podobnie jak Arsene Wenger, co potwierdził Romano. Na Camp Nou nie ma także tematu zatrudnienia opiekuna Ajaxu, czyli Erik ten Hag.
Kto zatem ma większe szanse, by poprowadzić Barcelonę? Zarząd tego klubu ceni Roberto Martineza. Szkoleniowiec ten aktualnie zajmuje się jednak aktualnie reprezentacją Belgii. Wobec niego nie są prowadzone także żadne zaawansowane działania. Bez pracy od momentu rozstania z Interem Mediolan pozostaje zaś Antonio Conte. Włoch według informacji Romano, nie zamierza podejmować się pracy z nową drużyną w środku sezonu.
Czytaj także: Cadiz CF – FC Barcelona: typy, kursy, zapowiedź (23.09.2021)
Komentarze