Dani Olmo tego lata mógł wrócić do Barcelony. Temat transferu Hiszpana powróci w następnych miesiącach, ale hiszpański klub musi liczyć się z silną konkurencją w postaci najlepszych klubów świata.
- Dani Olmo jest na celowniku czołowych klubów na świecie
- Hiszpan może wrócić do Barcelony
- Niewykluczone są jednak także inne kierunki
Dani Olmo rozchwytywany
31 sierpnia był niezwykle intensywnym dniem dla Barcelony. Dopiero po zakończeniu okna transferowego okazało się, że Antoine Griezmann wrócił do Atletico Madryt. Kataloński klub miał przygotowanego następcę. Chciał bowiem aby na Camp Nou powrócił Dani Olmo. Złożył nawet ofertę transferową, co potwierdził sam Hiszpan. – Nie było nawet czasu, by się nad tym zastanowić. Wszystko działo się zbyt szybko – wyznał Olmo. Na razie skupiam się na tym sezonie w RB Lipsk. Tutaj jest mi dobrze – rzekł 23-latkek.
Lipsk być może skusiłby się na propozycję Barcelony. Miał jednak niezwykle mało czasu na znalezienie jakościowego następcy. Wobec tego z przenosin Olmo do Blaugrany nic nie wyszło. Marca twierdzi, że kataloński klub jest zdeterminowany, aby Hiszpan znów bronił jej barw. W przeszłości występował bowiem w młodzieżowych drużynach Barcelony.
W kontekście przyszłości Olmo nic nie jest pewne. Piłkarz chętnie zagrałby w Barcelonie. Ta ma jednak dużą konkurencję. Poczynania 23-latka uważnie obserwują bowiem skauci: Bayernu Monachium, Manchesteru United, a także Juventusu. Portal Transfermarkt wycenia Hiszpana na 50 milionów euro. Potencjalny kupiec musiałby zapłacić kwotę większą o około 20 mln euro.
Czytaj także: Javier Tebas o odejściu Messiego: to nie była decyzja finansowa
Komentarze