– Mamy drużynę. Możemy to śmiało powiedzieć. To jest główna konkluzja po wrześniowym zgrupowaniu. Strzelamy dużo goli, mentalność cały czas rośnie – powiedział po meczu Polska – Anglia (1:1) Paulo Sousa.
Paulo Sousa o… grze w meczu z Anglikami.
– Jeśli chodzi o drugą połowę, to było trudne dla nas, bo Anglicy nas “pchali”, grali na dużej intensywności, jak w Premier League. Również są bardzo silni fizycznie w walce jeden na jednego. Ale w tym wszystkim dobrze się broniliśmy, nie dopuszczaliśmy do sytuacji. Jeśli chodzi o stratę gola, to niepotrzebnie Moder podawał do przeciwnika, ale wynikało to z ich presji, z którą mieliśmy spory problem. Nam tej presji w tej sytuacji brakło, powinien ją wytworzyć Karol Świderski. My chcieliśmy grać tuż za nimi, żeby ich wepchnąć na ich połowę. Czasem się udawało, ale powinniśmy być bardziej konsekwentni. Zabrakło też lepszej jakości dośrodkowań. Świetnie pressowaliśmy, zwłaszcza po prawej stronie.
O… tym, dlaczego najlepiej gramy z silniejszymi od siebie
– Nie zgadzam się w dużym stopniu z opinią, że dobrze gramy tylko przeciwko mocniejszym rywalom. Nasz proces rozpoczął się na Węgrzech, gdzie strzeliliśmy trzy gole przeciwko drużynie, która od lat ma tego samego trenera i jest mocno zgrana. A mogliśmy pokusić się nawet o lepszy wynik. Od początku mojej pracy nie mam wszystkich piłkarzy do dyspozycji, muszę się dostosowywać do stanu, jaki jest. Na samym Euro nie graliśmy źle. Ze Słowacją plany pokrzyżowała nam czerwona kartka Krychowiaka, ze Szwecją występ był dobry, choć oczywiście mogliśmy bronić lepiej.
O… niemal zawsze trafianych zmianach
Moim zadaniem jest określenie strategii na każdy mecz. Także z wpuszczaniem rezerwowych. Jak do tej pory udaje się to bardzo dobrze, ale dzięki piłkarzom, którzy są świadomi swojej roli w zespole.
O… roli Grzegorza Krychowiaka w zespole
Krycha zagrał dziś bardzo dobrze, ale również na Wembley grał fantastycznie. To kluczowy zawodnik. Ta drużyna potrzebuje Krychowiaka, jakiego pamiętam z Sevilli, ale rozumiem, że od tego czasu upłynęło wiele lat. On jest teraz w innej rzeczywistości, w innej lidze. Chciałbym, by decyzje podejmował szybciej, by grał dojrzalej, nie popełniał głupich fauli. On jest liderem jeśli chodzi o czytanie przestrzeni.
Komentarze