Reprezentacja Polski zmierzy się dzisiaj po raz 20. w historii z Anglią. Jak dotąd Biało-czerwoni wygrali z Synami Albionu tylko raz. Starcie na PGE Narodowym upłynie natomiast pod znakiem rywalizacji napastników, czyli Roberta Lewandowskiego i Harry’ego Kane. Obu na łamach Daily Mail porównał Chris Sutton.
- Reprezentacja Anglii w meczu z Polską ma zamiar wykonać kolejny krok w kierunku awansu na mundial w Katarze
- W hicie grupy I eliminacji do mistrzostw świata dojdzie do pojedynku Roberta Lewandowskiego z Harrym Kanem
- Chris Sutton na łamach Daily Mail porównał obu napastników
Lewandowski vs Kane
Reprezentacja Polski w marcowym starciu na Wembley z aktualnymi wicemistrzami Europy musiała radzić sobie bez napastnika Bayernu Monachium. Lewandowski nie mógł wystąpić w tym meczu z powodu kontuzji, której doznał w boju przeciwko Andorze. W każdym razie w rewanżu nic nie stoi na przeszkodzie, aby 33-latek zagrał.
Poprzeczka przed Biało-czerwonymi będzie dzisiaj zawieszona znacznie wyżej niż w bojach z Albanią, czy San Marino. W końcu na drodze polskiej ekipy stanie trzykrotny zdobywca Złotej Piłki w postaci Harry’ego Kane’a. Zdaniem Chrisa Suttona polski napastnik przewyższa zawodnika Tottenhamu pod względem wykończenia akcji i znajdowania się w sytuacjach strzeleckich.
– W tym sezonie Lewandowski rozegrał łącznie sześć meczów, licząc występy w klubie i w reprezentacji. Zdobywał bramkę w każdym. W poprzednim sezonie jego współczynnik konwersji strzałów wynosił niesamowite 29,9 procent. Podczas gdy u Kane’a był to wynik na poziomie 16,8 procent – wyjaśnił Sutton.
– Napastnicy wiedzą, że im dalej jesteś od bramki, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zdobędziesz bramkę. Ale Kane jest gotów do tego poświęcenia. Ma odpowiednie umiejętności do tego. Lewandowski nie jest aż tak bardzo zaangażowany w tego typu grę, woląc wykańczać wypracowane szanse na gola. Ma w tym sezonie Bundesligi pięć goli, ale nie ma asysty – kontynuował Anglik.
– Lewandowski idealnie czuje się w polu karnym rywali. Pokazał to w spotkaniu między innymi przeciwko Węgrom, gdy miał obok siebie czterech rywali. Wycofał się, a następnie zyskał miejsce, aby móc spokojnie kontrolować piłkę. Oddał strzał i zdobył bramkę – uzupełnił Sutton.
– Tylko Bruno Fernandes i James Maddison oddali więcej strzałów spoza pola karnego niż Kane w zeszłym sezonie. Wpływ na to ma fakt, że jest cofniętym napastnikiem. Znajdzie miejsce do strzelania z dowolnego miejsca, ale to Lewandowski wyróżnia się kosmiczną skutecznością – przekonywał 48-latek.
Czytaj więcej: Polska – Anglia: typy, kursy, zapowiedź (08.09.2021)
Komentarze