Stan fizyczny Neymara niepokoi włodarzy Paris Saint-Germain. O ile jego rzekoma nadwaga, której sam Brazylijczyk zaprzecza, nie wzbudza większego niepokoju, o tyle jego skłonność do łapania kontuzji w młodym wieku jest dla paryżan alarmująca.
- W ostatnich dniach sporo spekulowano na temat rzekomej nadwagi Neymara
- Choć Paris Saint-Germain nie niepokoiłaby chwilowe “dodatkowe kilogramy”, liczba kontuzji, jakie odnosił Brazylijczyk w ostatnich latach w połączeniu z jego stylem życia niepokoi włodarzy gigantów Ligue 1
PSG zaniepokojone stanem fizycznym Neymara
Od kilku dni Neymar znalazł się w centrum uwagi. Kibice zwrócili uwagę na wygląd zawodnika na początku sezonu. W spotkaniu z Chile wyraźnie zwracał uwagę zaokrąglony brzuch 29-latka, co sugeruje nadwagę u profesjonalnego piłkarza. Sam gwiazdor naśmiewał się z tych doniesień. Tłumaczył, że zamówił o rozmiar większą koszulkę niż zwykle i przez to wyglądał niekorzystnie. W sobotę udostępnił zaś swoje zdjęcie na Instagramie, w którym chwali się sportową sylwetką. Co ciekawe, tę fotografię skomentowali, między innymi, Marcelo czy Kylian Mbappe, naśmiewając się z doniesień mediów.
Uspokajał także trener przygotowania fizycznego reprezentacji Brazylii. “Neymar w tym sezonie rozegrał dopiero 63 czy 64 minuty. Widzieliśmy jego zdjęcie, nie ma nadwagi. Potrzebuje czasu, by dojść do pełni formy” – mówił Fabio Mahseredijan.
L’Equipe donosi, że Paris Saint-Germain podziela tę opinię. W Paryżu nie niepokoi włodarzy obecny stan fizyczny Neymara, bo nawet jeżeli miałby delikatną nadwagę, szybko by się jej pozbył. Klub niepokoi jednak perspektywa długofalowa. 29-latek był w ostatnich sezonach niezwykle często nękany przez kontuzje. Odkąd dołączył do gigantów Ligue 1, przeszedł już 21 urazów i często bywał poza grą. Również w kluczowych momentach, jak faza pucharowa Ligi Mistrzów. PSG wie, że by Neymar był odpowiednio skuteczny, potrzebuje ciągłości. Tej nie zaznał w ciągu ostatnich trzech sezonów, a w połączeniu z jego stylem życia trudno spodziewać się zmiany. W Paryżu wierzą, że przybycie do stolicy Francji Lionela Messiego pozytywnie wpłynie na najdroższego zawodnika w historii klubu.
Zobacz również: Mikel Arteta na cenzurowanym. Cierpliwość wkrótce dobiegnie końca.
Komentarze