Wszystko wskazuje na to, że Cristiano Ronaldo zaliczy ponowny debiut w barwach Manchesteru United 11 września w meczu z Newcastle United. Można zakładać, że spotkanie to cieszyłoby się rekordową oglądalnością w brytyjskiej telewizji. Tak się jednak nie stanie, bo stacje mają zakaz transmitowania tego meczu.
- Cristiano Ronaldo sfinalizował w tym tygodniu transfer do Manchesteru United. Portugalczyk wraca do klubu, gdzie rozpoczynał wielką karierę.
- Wszystko wskazuje na to, że Ronaldo zadebiutuje w swoim dawnym klubie 11 września. Tego dnia Czerwone Diabły podejmą Newcastle United.
- Co ciekawe jednak meczu tego nie będzie można obejrzeć na Wyspach Brytyjskich. Wszystko z powodu tamtejszych przepisów dotyczących transmisji.
Transmisje o 15:00 zakazane
Wszystko rozbija się o magiczną godzinę 15:00 w sobotę. Zgodnie z brytyjskimi regulacjami ogólnokrajowe stacje telewizyjne nie mogą transmitować o tej porze meczów na swojej antenie. Mówi o tym przepis ustanowiony w latach 60. ubiegłego wieku, zwany potocznie “3pm blackout”.
Regulacja ta ma wspierać kluby z niższych klas rozgrywek i zachęcać kibiców do tego, by w sobotę – zamiast przesiadywać przed telewizorem – udawali się na stadiony piłkarskie. Przepis obowiązuje od ponad 50 lat, pomimo tego, że Premier League podpisywała w ostatnich latach rekordowe kontrakty telewizyjne.
Obecnie najlepsza liga świata pokazywana jest w Wielkiej Brytanii na antenie Sky Sports i BT Sport. Stacje te transmitują zwykle sobotnie mecze rozpoczynające się o 12:30 i 17:30. Tak też będzie 11 września, mimo że o 15:00 czasu lokalnego na boisko w barwach Manchesteru United wybiegnie prawdopodobnie Cristiano Ronaldo.
Debiut Ronaldo zobaczą Polacy
Co ciekawe spotkanie to będzie można bez problemu obejrzeć w innych krajach świata, w tym także w Polsce, gdzie prawa do transmitowania Premier League ma Canal +. Nic dziwnego, że wielu brytyjskich kibiców wyraża w mediach społecznościowych swoje niezadowolenie. Debiut Cristiano Ronaldo zobaczy na Wyspach 75 tysięcy szczęśliwców na Old Trafford. Pozostali Brytyjczycy zobaczą skrót meczu. Chyba, że zdecydują się na znalezienie nielegalnego źródła transmisji w Internecie.
“Mamy 2021 rok i to absolutny absurd, że nadal obowiązują nas przepisy z lat 60. ubiegłego wieku” – skomentował jeden z kibiców na Twitterze. Inny dodał: “Może w końcu należy dołączyć do reszty rozwiniętego świata i pozwolić na to, by telewizje pokazywały wszystkie mecze kolejki Premier League”. Wbrew pozorom „3pm blackout” ma jednak nadal wielu zwolenników i nie zanosi się na to, by regulacja ta miała zostać zniesiona.
Mało prawdopodobne jest też to, by stacje telewizyjne w ostatniej chwili zmieniły godziny rozgrywania meczów zaplanowanych na 11 września. Jak zauważył dziennikarz ESPN, Mark Ogden, może być już na to za późno. Tego dnia transmitowane mają być starcia Crystal Palace z Tottenhamem (12:30 w BT Sport) i Chelsea z Aston Villą (17:30 na Sky Sports).
Nie ma szans na to, by Cristiano Ronaldo znalazł się w kadrze na niedzielne spotkanie na boisku Wolverhampton. Portugalczyk dopiero co podpisał bowiem kontrakt, na mocy którego będzie zarabiał około 25 milionów euro za sezon.
Czytaj także: Juventus zastąpi Ronaldo zawodnikiem Realu Madryt?
Komentarze