Jan Bednarek rozpoczął sezon w Premier League na ławce rezerwowych. Southampton przekazało złą wieść dla Polaka. Klub ten sprowadził bowiem nowego środkowego obrońcę.
- Southampton przekazało informację, która nie jest dobra dla Jana Bendarka
- Polak ma nowego konkurenta do gry
- Szeregi Świętych zasilił Lyanco
Southampton wzmocniło defensywę
Jan Bednarek nie ma najlepszego czasu w ostatnich miesiącach. Polak rozczarował formą na Euro 2020, gdzie reprezentacja Polski zakończyła udział w turnieju już na fazie grupowej. W okresie przygotowawczym 25-latek zdobył także bramkę samobójczą. W pierwszej kolejce nowego sezonu usiadł na ławce rezerwowych przeciwko Evertonowi (1:3). Wydawało się, że było to spowodowane niedawnymi narodzinami córki. Scenariusz powtórzył się jednak także ostatnio z Manchesterem United. Wówczas Polak wszedł na murawę przeciwko Manchesterowi United dopiero na drugie 45 minut (1:1).
Southampton w trwającym oknie transferowym osłabiło się. Z klubu odeszli: Danny Ings, Ryan Bertrand, czy Angus Gunn. Ponadto do Leicester City sprzedany został Jannik Vestergaard. Wobec tego Świeci potrzebowali sprowadzić środkowego obrońcę. Ich wybór padł na gracza z Serie A.
Szeregi Southampton zasilił Lyanco. Brazylijczyk od lipca 2017 roku występował na Półwyspie Apenińskim. Do Italii przeniósł się z Sao Paulo za siedem milionów euro. Torino sprzedało teraz 24-latka za niemal identyczną kwotę. Lyanco ze Świętymi podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2025 roku.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu być. To marzenie, które mam od kiedy zacząłem grać w piłkę jako dziecko, aby grać w Premier League i dla takiej drużyny jak Southampton. To marzenie nie tylko moje, ale także całej mojej rodziny – powiedział szczęśliwy Lyanco.
Czytaj także: Czerwone Diabły zatrzymane w Southampton
Komentarze