Kluby blokują powołania do reprezentacji, FIFA grozi sankcjami

Philippe Coutinho i Roberto Firmino
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Philippe Coutinho i Roberto Firmino

Kluby La Ligi i Premier League jednogłośnie odmawiają puszczania swoich piłkarzy na mecze reprezentacji, które odbędą się w Ameryce Południowej czy Egipcie. FIFA zareagowała błyskawicznie, grożąc sankcjami wykluczającymi powołanych graczy ze spotkań w barwach klubowych.

  • Kluby Premier League i La Ligi nie chcą puszczać swoich zawodników na mecze reprezentacji odbywające się w Ameryce Południowej czy Egipcie
  • Hiszpanie narzekają na terminarz, zaś Anglikom dochodzi kwestia kwarantanny, jaką musieliby przebyć zawodnicy wracający z krajów znajdujących się w czerwonej strefie
  • FIFA zapowiada sankcje dla zawodników, którzy pomimo powołania nie stawią się na zgrupowaniach. W efekcie i tak nie mogliby oni pomóc swoim klubom w spotkaniach ligowych, które odbędą się tuż po zakończeniu zjazdu na reprezentacje

Premier League i La Liga nie chcą wysyłać swoich graczy na zgrupowania

Kluby La Ligi i Premier League odmawiają puszczenia swoich zawodników na mecze odbywając się w Ameryce Południowej czy w Egipcie. Jeżeli chodzi o Hiszpanów, tam główną kością niezgody jest nakładający się terminarz. Spotkania w strefie CONMEBOL zakończą się w trakcie nadchodzącego zgrupowania w nocy z czwartku na piątek (10 września). Tego dnia rozpocznie się zaś czwarta kolejka La Ligi. Oznacza to, że w spotkaniach tej serii nie wzięliby udział tacy gracze, jak Eder Militao, Casemiro, Fede Valverde (Real Madryt), Angel Correa, Rodrigo De Paul, Luis Suarez (Atletico Madryt), Papu Gomez Montiel czy Marcos Acuna (Sevilla). Póki co sprawa dotyczy 25 zawodników z 13 klubów, ale liczba ta może się zwiększyć. Nie ogłoszono bowiem dotychczas powołań do kadr Ekwadoru i Wenezueli.

La Liga w pełni popiera działania swoich klubów i obiecuje im wsparcie, o czym poinformowała w oficjalnym oświadczeniu.

W przypadku Premier League, poza terminarzem dochodzi jeszcze kwestia obowiązkowej kwarantanny. Kraje, takie jak Brazylia, Argentyna czy Egipt znajdują się w czerwonej strefie dotyczącej podróży do Anglii. Oznacza to, że po powrocie do klubów zawodnicy musieliby pozostać przez dziesięć dni na kwarantannie. Nie wystąpiliby zatem w dwóch meczach ligowych, jednym starciu europejskich pucharów oraz pojedynku w Pucharze Ligi.

Sama reprezentacja Brazylii powołała aż ośmiu reprezentantów Premier League: Alissona, Fabinho, Roberto Firmino (Liverpool), Edersona, Gabriela Jesusa (Manchester City), Thiago Silvę (Chelsea), Freda (Manchester United), Richarlisona (Everton) i Raphinhę (Leeds). W spotkaniach reprezentacji Egiptu wziąłby udział Mohamed Salah.

FIFA grozi konsekwencjami

Obie ligi zgodnie wzięły stronę swoich klubów, ale to nie zamyka sprawy. FIFA opublikowała oświadczenie, w którym zapowiada sankcje. Jeżeli piłkarz, pomimo powołania, nie wybierze się na zgrupowanie swojego kraju, zostanie zawieszony także jako piłkarz klubowy. Ów “zakaz” ma obowiązywać przez pięć dni po zakończeniu zgrupowań reprezentacji.

To nie pierwszy raz, gdy ligi przeciągają linę ze światową federacją. Do zgrupowań pozostało zaledwie kilka dni, a nadal nie wiadomo, czy największe gwiazdy wezmą w nich udział.

Zobacz również: Ronaldo wróci do Premier League? Mendes wykonał ruch.

Komentarze