Drugie zwycięstwo w tym sezonie odniósł w poniedziałek Górnik Zabrze, który w wyjazdowym meczu 4. kolejki PKO Ekstraklasy ograł 3:1 niepokonaną do tej pory Jagiellonią Białystok.
Kubica z głową
Pierwsza bramka w ostatnim meczu czwartej serii gier PKO Ekstraklasy padła w 24. minucie. Po świetnym dośrodkowaniu Manneha piłka trafiła prosto na głowę ustawionego przed bramką Kubicy, który nie dał w tej sytuacji szansa Dziekońskiemu.
Radość gości z prowadzenia nie trwała jednak długo, bowiem już cztery minuty później Jagiellonia wyrównała. Po świetnej dwójkowej akcji i wymianie podań w polu karnym Górnika z Imazem do bramki przeciwnika precyzyjnym strzałem przy dalszym słupku trafił Prikryl.
W 37. minucie w roli głównej ponownie wystąpił jednak Kubica, który po raz drugi w tym meczu uderzeniem głową zmusił do kapitulacji bramkarza Jagiellonii. Tym razem wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanie Janży z lewego skrzydła. Przed przerwą wynik nie uległ już zmianie.
Dziewięć minut po przerwie Górnik zdobył trzeciego gola, odbierając tym samym nadzieję gospodarzom na uzyskanie w tym meczu dobrego wyniku. Po świetnym podaniu Nowaka, w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali znalazł się Jimenez i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce.
Jagiellonia nie potrafiła w żaden sposób odpowiedzieć i musiała pogodzić się z pierwszą porażką w obecnym sezonie.
Komentarze