Peter Hyballa nie jest już szkoleniowcem duńskiego Esbjerg fB. Niemiecki szkoleniowiec, który w poprzednim sezonie pracował w Wiśle Kraków, podał się w środę do dymisji – poinformował Ekstra Bladet.
- Peter Hyballa zrezygnował z funkcji trenera duńskiego Esbjerg fB, który prowadził od początku czerwca
- Piłkarze duńskiego klubu w liście otwartym do władz klubu skrytykowali metody treningowe stosowane przez niemieckiego szkoleniowca
- 45-letni trener w podobnych okolicznościach żegnał się z Wisłą Kraków, którą prowadził w drugiej połowie sezonu 2020/21
Hyballa zrezygnował z prowadzenia Esbjerg fB
Wraz 45-letnim szkoleniowcem z duńskiego klubu odeszli jego asystent Maik Drzensla oraz trener przygotowania fizycznego Robin Adriaennsen. Według informacji Ekstra Bladet, Hyballa w ostatnich tygodniach kilkukrotnie składał rezygnację, która miała być odrzucana przez amerykańskich właścicieli klubu. Ci przekonać Hyballę do pozostania w klubie chcieli między innymi zatrudnieniem na stanowisku asystenta znanego Holendra Rafael van der Vaarta. Ostatecznie jednak obie strony podjęły decyzję o rozstaniu.
Hyballa drużynę Esbjerga objął przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Szybko okazało się jednak, że metody treningowe oraz charakter szkoleniowca nie zostały zaakceptowane przez zawodników i pracowników klubu. Piłkarze wystosowali między innymi list otwarty do władz klubu, w którym skarżyli się sposób pracy szkoleniowca.
Hyballa nie zgadza się z zarzutami
Według Hyballi rzeczywistość była zupełnie inna. – To, co się wydarzyło było ogromnym bałaganem. To był zamach na charakter. Odbyło się polowanie na mnie, grożono nawet mojej rodzinie. Amerykanie za wszelką cenę chcieli, abym został. Ale to wszystko już się skończyło… Nie chcę mieć nic wspólnego z rasizmem i tymi oszczerstwami – powiedział Hyballa, cytowany przez portal transfermarkt.de.
– Śmiałem się z tego listu otwartego. Nie biję zawodników, to bzdura. Tutaj chodzi też o moją reputację, jestem wstrząśnięty. Nie chcę żadnych pieniędzy. Nie pozwolę, aby moja rodzina była obrażana. Chcę zachować swój honor – dodał.
Kibice zadowoleni
Hyballa zdążył poprowadzić drużynę w zaledwie trzech ligowych spotkaniach i odszedł pozostawiając ją na przedostatni miejscu w ligowej tabeli. Po remisie w pierwszej kolejce, w dwóch kolejnych meczach duński drugoligowiec doznał dwóch porażek, w tym 0:5 z Lyngby. Nic więc dziwnego, że kibice zespołu informację o odejściu Hyballi przyjęli z dużym zadowoleniem.
“Lepiej późno niż wcale”, “Żegnaj i nie wracał”, “Najlepsza wiadomość dzisiaj” – to jedne z wielu reakcji fanów duńskiego zespołu, które pojawiły się pod oficjalnym komunikatem na facebookowym profilu klubu.
W poprzednim sezonie Peter Hyballa był szkoleniowcem Wisły Kraków, którą objął w grudniu ubiegłego roku. Z klubem również w kontrowersyjnych okolicznościach rozstał się tuż przed zakończeniem rozgrywek.
Zobacz także: Ściany nie mówią dobrze o Peterze Hyballi. Liczby i gra coraz gorzej
Komentarze