Faworyci mieli problemy. Beniaminek zaskoczył PSG

Kylian Mbappe i Mauro Icardi
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Kylian Mbappe i Mauro Icardi

Na sobotę w Ligue 1 zaplanowano dwa spotkania. W pierwszym Olympique Lyon niespodziewanie zremisował 1:1 ze Stade Brestois. Wieczorem z roli faworyta nie bez kłopotów wywiązało się Paris Saint-Germain, które pokonało 2:1 z Troyes.

Olympique Lyon – Stade Brestois 29 1:1 (0:1)

W pierwszej połowie meczu na Parc Olympique Lyonnais wyraźną przewagę mieli gospodarze, co potwierdzała statystyka posiadania piłki oraz liczby oddanych strzałów. Uderzenia w wykonaniu Les Gones były jednak w większości niecelne. Precyzją w 43. minucie zaimponował natomiast Irvin Cardona. Snajper Stade Brestois popisał się świetnym dryblingiem i z dużą swobodą wbiegł w pole karne. Następnie przymierzył z dużą siłą i precyzją w lewy róg bramki. Dzięki temu jego zespół do szatni schodził wygrywając 1:0.

Po zmianie stron oglądaliśmy lepsze spotkanie. Goście wciąż prezentowali bardzo solidny poziom i zasłużenie utrzymywali korzystny wynik. Olympique Lyon nie zamierzał jednak kończyć tej batalii bez zdobyczy punktowej. Dzięki dobrym zmianom, których dokonał Peter Bosz, Les Gones doprowadzili do remisu 1:1. W 62. minucie Karl Toko Ekambi zagrał do Islama Slimaniego, a ten strzelił w sam środek bramki. Spotkanie to zakończyło się remisem 1:1.

Troyes AC – Paris Saint-Germain 1:2 (1:2)

Do Paris Saint-Germain wkrótce dołączyć ma Leo Messi. Wicemistrzowie Francji sezon w Ligue 1 rozpoczęli jednak jeszcze bez Argentyńczyka. W pierwszej kolejce podejmowali na wyjeździe Troyes.

Tegoroczny beniaminek ku zaskoczeniu chyba wszystkich, rozpoczął sobotnie starcie z dużą werwą. Nie cofnął się do głębokiej defensywny. Wręcz przeciwnie. Przejął inicjatywę i stwarzał akcje ofensywne. W dziewiątej minucie został nagrodzony golem na 1:0. Dylan Chambost dośrodkował piłkę z rzutu rożnego w szesnastkę, gdzie czekał Oualid El Hajjam. Marokańczyk umieścił futbolówkę w siatce po uderzeniu jej głową.

PSG na reakcję potrzebowało dziesięć minut. Po opływie tego czasu na tablicy wskazującej wynik było już 1:1. Ander Herrera odegrał do Achrafa Hakimiego, który opanował piłkę w szesnastce. Chwilę później uderzył świetnie pod poprzeczkę.

Dwie minuty po strzeleniu pierwszego gola, PSG było już na prowadzeniu. Tym razem to zasługa Kyliana Mbappe i Mauro Icardiego. Pierwszy z nich asystował, a drugi bez zarzutu wykończył akcję. W drugiej połowie działo się już mniej. Troyes było lepszą ekipą i mogło sprawić niespodziankę. Finalnie nie doszło do niej i faworyci uniknęli wpadki w pierwszej kolejce Ligue 1.

Komentarze