Diego Demme dołączył do Napoli już półtora roku temu. Kiedy dowództwo nad szatnią przejął Luciano Spalletti, Niemiec miał stać się jednym z pierwszych wyborów nowego trenera tuż obok Piotra Zielińskiego. W sobotę Azzurri rozegrali kolejny sparing, który fatalnie zakończył się dla 29-latka.
- Luciano Spalletti przygotowuje Napoli do nowego sezonu i klub rozegrał już drugi sparing podczas sezonu przygotowawczego
- Azzurri pokonali Pro Vercelli (1:0), ale boisko dość wcześnie musiał opuścić Diego Demme
- Pomocnik doznał kontuzji kolana, przez co jego przerwa od gry może wynieść nawet do kilku miesięcy
Diego Demme straci sporą część sezonu?
Po nie wykonaniu zadania przez Genarro Gattuso w zeszłym sezonie, De Laurentiis postanowił podjąć ważną decyzję i zatrudnił nowego trenera. Luciano Spaletti w ostatnim czasie prowadził znane marki we Włoszech i wydaje się, że powinien poradzić sobie w Neapolu.
Argentyńczyk powoli buduje swój autorski projekt, w którym jedną z kluczowych ról miał odegrać Diego Demme. Niemiec odpowiada za brudną robotę w drugiej linii. 29-latek trafił do Włoch zimą 2020 r., z RB Lipsk i od tamtej pory zdołał przekonać do siebie wielu kibiców. Tylko w zeszłym sezonie zagrał w 35 spotkaniach, notując przy tym cztery asysty oraz trzy gole.
Natomiast w drugim sparingu Azzurrich wystąpił od pierwszej minuty. Niespodziewanie już po kwadransie opuścił boisko z powodu urazu kolana.
Specjalistyczne badania wykazały skręcenie kolana drugiego stopnia. Dodajmy tylko, że w przypadku takiego urazu osiągnięcie trzeciej skali wiązałoby się z operacją, ponieważ więzadła w kolanie zostałby zerwane. Tymczasem istnieje cień nadziei, że Niemiec tylko je naderwał i wróci do gry za osiem tygodni.
Sytuacja jest jednak dynamiczna. Włoskie media twierdzą, że zawodnik narzeka na spory obrzęk i należy poczekać do poniedziałku, kiedy zostaną wykonane kolejne badania. W najgorszym scenariuszu przerwa Diego Gemme może wynieść nawet do ośmiu miesięcy.
Przeczytaj również: Juventus nie sprzeda mistrza Europy
Komentarze