Mario Mandzukić – kariera
Mario Mandzukić rozpoczął grę w piłkę w Niemczech, gdzie przeprowadził się wraz z rodzicami, gdy Chorwacja walczyła o niepodległość. Dołączył do klubu TSF Ditzingen koło Stuttgartu, gdzie trenował w latach 1992-1996. W wieku 10 lat powrócił jednak w rodzinne strony i najważniejszy okres młodzieńczego rozwoju spędził w NK Marsonia z miasta, w którym się urodził. To tam wkraczał również do dorosłej piłki jako 18-letni zawodnik. W drugoligowej Marsonii wystąpił w 23 meczach i strzelił 14 goli. Zajął z drużyną 2. miejsce, a brak awansu przyczynił się do jego szybkiego transferu.
Latem 2005 roku młody Mandzukić został piłkarzem NK Zagreb. Przez dwa sezony był ważnym członkiem zespołu i wystąpił w sumie w 51 meczach dla tej drużyny zdobył też 13 bramek, co pozwoliło klubowi zająć 3. miejsce w lidze. Napastnikowi otworzyło z kolei drzwi do wielkiej kariery. Po 21-letniego Mandzukicia zgłosił się bowiem wtedy krajowy potentat – Dinamo Zagrzeb. Kwota rzędu 1,5 miliona euro przekonała lokalnych rywali do sprzedaży swojego gracza.
Pierwsze medale
Mandzukić w trakcie swojej kariery zgromadził pokaźną liczbę medali i to nie za byle co. Ich kolekcjonowanie rozpoczął już jako gracz Dinamo Zagrzeb. Wszystkie trzy sezony, które spędził w tym klubie były ukoronowane mistrzostwem Chorwacji. Do tego dorzucił też dwa krajowe puchary. Dla napastnika był to świetny okres, ponieważ notował znakomite liczby (został królem strzelców ligi chorwackiej) i miał możliwość regularnych występów w europejskich pucharach. Dzięki tej przygodzie kariera chorwackiego piłkarza nabrała rozpędu i zagraniczny transfer wydawał się być tylko kwestią czasu.
Najbardziej konkretny był w 2010 roku niemiecki VFL Wolfsburg. Wilki wyłożyły na Mandzukicia okrągłe 7 milionów euro, co przekonało zarówno Dinamo, jak i samego napastnika do przenosin. Dla Dinamo Zagrzeb wystąpił w sumie w 112 spotkaniach. Strzelił 53 gole i zaliczył 35 asyst.
Przygoda w Bundeslidze
W 2010 roku rozpoczął podbój Bundesligi. Przez pierwsze dwa sezony bronił barw Wolfsburga, któremu najpierw pomógł się utrzymać, a następnie zakończył rozgrywki w środku tabeli. Mandzukić zauważalnie się wyróżniał na tle swoich kolegów z zespołu i widać było, że to zawodnik, który mierzy zdecydowanie wyżej. W lipcu 2012 roku po Chorwata zgłosił się Bayern Monachium. “Bawarczycy” zaproponowali 13 milionów euro, a “Wilki” tę ofertę przyjęły. Dla VFL wystąpił w równo 60 meczach. Zdobył 20 bramek i dorzucił 12 asyst.
Na Allianz Arenie odnalazł się od razu. Z miejsca stał się kluczowym piłkarzem i seryjnie zaczął wygrywać trofea z Bayernem. W ciągu dwóch sezonów z monachijskim klubem wywalczył: Superpuchar Niemiec, 2x Puchar Niemiec, 2x mistrzostwo Bundesligi, Ligę Mistrzów, Superpuchar UEFA i Klubowe Mistrzostwo Świata. Mandzukić opuścił Bayern, gdy ten sprowadził Roberta Lewandowskiego. Dla “Die Roten” rozegrał w sumie 88 spotkań, w których strzelił 48 goli. Zaliczył też 14 asyst.
Epizod w Atletico i transfer do Juve
Sezon 2014/2015 miał być nowym otwarciem w karierze Mandzukicia, ale okazał się jednak tylko chwilowym okresem przejściowym. Dołączył do Atletico Madryt za 22 miliony euro. Z ekipą Diego Simeone podpisał 4-letni kontrakt, ale na Wanda Metropolitano spędził tylko jedną kampanię. Przyczynił się jednak do zdobycia przez “Los Colchoneros” Superpucharu Hiszpanii. Poza tym dotarł z drużyną do ćwierćfinału Copa del Rey i Ligi Mistrzów, a w La Lidze zakończył rozgrywki na 3. lokacie.
W barwach Atletico rozegrał 43 mecze, w których zanotował 20 trafień i 5 asyst. W lipcu 2015 został sprzedany do Juventusu za 19 milionów euro. To tu zaliczył najwięcej występów i zdobył aż 10 pucharów. Z perspektywy czasu może powiedzieć, że te 4,5 roku to był udany czas, ale zabrakło w nim wygranej w Champions League, choć udało się dotrzeć do finału.
Pasmo sukcesów i odcinanie kuponów
Dla Juventusu Mario Mandzukić zagrał w 162 meczach. Strzelił 44 bramki i zaliczył 18 asyst. W barwach “Bianconerich” aż 5x pomógł wygrać Serie A. Do tego dorzucił Superpuchar Włoch i 3 triumfy w Coppa Italia. Na początku 2020 roku zakończył pobyt w Juventusie i na 7 miesięcy trafił do katarskiego Al-Duhail SC. W tym czasie zagrał w 10 meczach, strzelając 2 gole. Rozwiązał kontrakt w lipcu 2020 i przez pół roku pozostawał bez klubu. Ostatnim przystankiem w karierze Mandzukicia był AC Milan. Powrót do Włoch również nie okazał się trafionym pomysłem i z mediolańczykami rozstał się latem tego samego roku, po 11 występach bez żadnego gola. We wrześniu 2021 ogłosił zakończenie swojej piłkarskiej kariery.
Kariera reprezentacyjna
Jedną z legend reprezentacji Chorwacji bez wątpienia jest Mandzukić. Napastnik w latach 2007-2018 rozegrał łącznie 89 meczów i strzelił w nich 33 bramki. Dwukrotnie otrzymywał nagrodę dla piłkarza roku w Chorwacji (2012 i 2013). Ukoronowaniem jego dorobku jest wicemistrzostwo świata wywalczone w 2018 roku. Od 22 listopada 2021 roku został asystentem trenera w chorwackiej reprezentacji. To jego pierwsza przygoda w sztabie szkoleniowym.
